Kolejny wypadek w kopalni Pniówek; zginął 1 górnik

Górnik prawdopodobnie poślizgnął się i uderzył w głowę. Zajmował się demontażem szyn służących do podwieszania aparatury elektrycznej.

To drugi w ten weekend tragiczny wypadek w tej kopalni. Do wcześniejszego wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę około 2:30 również na poziomie 830 metrów. Akcja ratownicza trwała 3 godziny. Z informacji uzyskanych przez Radio Katowice wynika, że nie doszło do tąpnięcia, a górnik zginął w wyniku zasypania.

Zmarły górnik pracował w czteroosobowej brygadzie wydobywczej, której zadaniem było wykonanie tego zabezpieczenia.

Okoliczności wypadków wyjaśnia nadzór górniczy.