Iran: Do 77 wzrosła liczba ofiar katastrofy samolotu

Ponad trzydziestoletni Boeing 727, wykonujący lot krajowy, rozbił się wczoraj wieczorem w pobliżu miasta Urmia w północno – zachodniej części kraju, przy próbie awaryjnego lądowania podczas zamieci śnieżnej. Według lokalnych mediów piloci zgłaszali wieży problemy techniczne. Przy drugim podejściu maszyna rozpadła się po przyziemieniu. Na szczęście nie doszło do pożaru. Noc i szalejąca zamieć utrudniały pracę ratownikom. Według relacji świadków kilku osobom udało się samodzielnie opuścić rozbity samolot.
W ostatnich latach irańskie samoloty wielokrotnie ulegały wypadkom. Irańska flota składa się z przestarzałych maszyn, a poziom jej utrzymania pozostawia wiele do życzenia. W zeszłym roku w lipcu samolot pasażerski stanął w płomieniach podczas lądowania. Zginęło wówczas 17 osób. 10 dni wcześniej 168 osób straciło życie, gdy irański Tupolew zaczął płonąć w powietrzu i rozbił się w północnym Iranie.