Świat
Australia: Powódź dotarła na południe; utonął 8-letni chłopiec
Wezbrane wody rzeki Wimmera zalały część miasta Horsham, dzieląc je na dwie części. Woda ciągle przybiera. W środkowej części stanu ewakuowano 3 i pół tysiąca osób. Zalanych zostało kilka stacji transformatorowych, na skutek czego wielu ludzi nie ma prądu. Służby ratownicze przygotowały tysiące worków z piaskiem do zabezpieczenia zagrożonych miejsc. Kulminacyjna fala spodziewana jest dzisiaj. Przyczyną powodzi są ulewne deszcze.
Powodzie, trwające w Australii od kilku tygodni, spowodowały ogromne straty. Zginęło 31 osób, a 10 uważa się za zaginione. Premier Julia Gillard powołała zespół, złożony z szefów największych firm, który ma wspomóc odbudowę zniszczonych terenów.