RegionWiadomość dnia

Szczęście do potęgi czwartej – kto pomoże czworaczkom?

Mateusz, Szymon, Dominik i Lenka – czyli szczęście do potęgi czwartej. – Nie wierzyłam w to, że będą czworaczki. Byłam zaskoczona, ale jak się tak zastanowiłam nad tym, stwierdziłam, że po prostu musimy dać radę – mówi Stefania Pypno, babcia czworaczków.

Przez 9 miesięcy cała rodzina świetnie sobie radziła. Przedsiębiorcza mama załatwiła łóżeczka, wózki, butelki, ubranka i jedzenie na pierwszy rok życia maluchów. MOPS przez trzy miesiące płacił niani i na tym koniec. – Ustawa o pomocy społecznej jest bezwzględna w jednej materii. Kryterium na osobę w rodzinie 351 złotych – informuje Krystian Morys, zastępca dyrektora MOPS-u w Rudzie Śląskiej. Mieli o 50 złotych więcej. – Przez to, że miałam macierzyńskie nie kwalifikowaliśmy się, ponieważ mieliśmy za wysokie dochody – tłumaczy Roksana Pypno, mama czworaczków.

Od stycznia sytuacja finansowa się zmieniła. Skończył się urlop macierzyński, a pani Roksana nie może wrócić do pracy. Starą zostawiła nie wiedząc, że jest w ciąży. W nowej dostała umowę na 7 miesięcy. Teraz więc będą musieli żyć tylko z pensji męża. – Dla mnie sprawa pierwszorzędna to będzie teraz, aby oni się zakwalifikowali do tej pomocy. Przynajmniej, żeby jakiś zasiłek mogli uzyskać. Wiem, że to nie są bajońskie sumy – mówi Krystian Morys.

Wydatki przy czwórce dzieci są olbrzymie. Dla tej rodziny cenniejsza niż pieniądze byłaby jeszcze jedna para rąk do pomocy. – Kiedy mnie nie ma synowa zostaje sama. Fizycznie by człowiek pomyślał, że to jest niemożliwe, ale niestety musi to wszystko sama ogarnąć – wyjaśnia Stefania Pypno. A to nie jest łatwe. – Mieliśmy obiecaną pomoc jeżeli cokolwiek będzie nam potrzebne miasto nam pomoże… – wspomina Roksana Pypno, mama czworaczków.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wiele obiecywał były prezydent Rudy Śląskiej Andrzej Stania i na tym się skończyło. Teraz ma szanse wykazać się jego następczyni. – Jeszcze prosimy o cierpliwość. Pani prezydent chce objąć doraźną pomocą te osoby, bo wiemy że to jest ogrom radości, ale i ogrom kłopotów – informuje Andrzej Nowak, rzecznik Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej.

Z tym ogromem Państwo Pypno walczą każdego dnia, cierpliwości muszą mieć pod dostatkiem. Liczą, że historia się nie powtórzy i w tym przypadku nie skończy się na bajkach.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button