Arciszewska o członkach RAŚ: To są osoby, których nic nie wiąże z Rzeczpospolitą

– To są osoby, które nie utożsamiają się z Rzeczpospolitą, których nic nie wiąże z Rzeczpospolitą, one chcą oderwania się, nie ekonomicznego, politycznego od Rzeczpospolitej – tak senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk scharakteryzowała członków Ruchu Autonomii Śląska.

Przywołana została także parafraza słów Loyda Greorge’a o małpie, która zepsuła zegarek użytych przez Jerzego Gorzelika oraz reaktywacja klubu piłkarskiego 1. FC Katowice. – Zwracam uwagę, że tym ruchem interesował się już Urząd Ochrony Państwa w 1999 roku – przypomniała senator. – Dlatego, że to są ruchy separatystyczne, to są ruchy, które jakby od środka rozsadzają państwo polskie – dodała.

Padły też słowa o działaczach Ruchu Autonomii Śląska, którzy zostali wrzuceni do jednego worka z członkami Związku Wypędzonych Eriki Steinbach. – To nie są, przepraszam za słowo, jacyś nawiedzeni ludzie, którzy są punkami, bo takie było wyobrażenie o nich. To są wykształceni, dobrze sytuowani ludzie, którzy mają wsparcie polityczne, finansowe i wiedza dokładnie co robią. Funkcjonują na uczelniach, prowadzą prywatne biznesy, są poważnymi obywatelami. To nie jest jakiś ruch nad którym nie ma kontroli – powiedziała senator na antenie Radia Maryja.