Wyłudzały kredyty bankowe; postawiono im 129 zarzutów

W styczniu ubiegłego roku policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zostali zawiadomieni o wyłudzeniu kredytu na szkodę jednego z banków. W trakcie zbierania dowodów śledczy wpadli na trop oszustki, która wyłudziła ten kredyt.
W czasie trwania śledztwa okazało się, że 54-letnia mieszkanka Myszkowa pobrała łącznie 129 kredytów i pożyczek z 19 rożnych banków i instytucji pożyczkowych w różnych częściach kraju. Łącznie wyłudziła blisko 850 tysięcy złotych. Oszustka wyłudzała kredyty podrabiając na umowach podpisy, najczęściej członków rodziny, a także podawała fałszywe dane o swoim zadłużeniu w innych bankach.
W miarę rozwoju sprawy śledczy ustalili również, że w uzyskiwaniu kredytów w 51 przypadkach pomogała jej pracownica jednej z myszkowskich firm zajmujących się pośrednictwem kredytowym. 55-letnia pośredniczka dawała wspólniczce umowy kredytowe rożnych osób ubiegających się o kredyt, na których ta podrabiała ich podpisy, a następnie sama potwierdzała autentyczność tak złożonych podpisów.
Proceder wyłudzania kredytów trwał od 2003 do końca 2009 roku. Dwóm podejrzanym przedstawiono łącznie 129 zarzutów. Sprawa trafiła już do sądu, który zadecyduje teraz o dalszym losie oszustek.