MŚ piłkarzy ręcznych: Brąz dla Hiszpanów; Szwedzi bez medalu
Pierwsza połowa meczu o brąz stała pod znakiem znakomitej gry obu bramkarzy – Johana Sjoestranda oraz Arpada Sterbika. Zwłaszcza Sjoestrand, grający na co dzień w Barcelonie, w efektowny sposób bronił rzuty rywali. Jego koledzy nie potrafili jednak tego wykorzystać, w kilku sytuacjach niemiłosiernie pudłując. W efekcie do przerwy na tablicy wyników widniał remis 11:11.
Początek drugiej połowy znacznie lepszy był w wykonaniu Szwedów, którzy po sześciu minutach wyszli na trzybramkowe prowadzenie, głównie za sprawą skuteczności Oscara Carlena. Po kolejnych czterech minutach grający w przewadze Hiszpanie zdołali wyrównać, a zaraz potem już prowadzić 19:16. Tym razem więc to gospodarze turnieju musieli dogonić wynik, co udało się na sześć minut przed końcem meczu. W ostatnich minutach walka o brązowy medal rozpoczęła się na nowo.
Na pół minuty przed końcem spotkania Szwedzi przegrywali jednym golem. Ogłuszający doping 12 tysięcy kibiców, w ogromnej większości szwedzkich, nie pomógł już gospodarzom, którzy przegrali mecz 23:24.
Hiszpania wywalczyła drugi w historii medal mistrzostw świata – poprzednio w 2005 roku gracze z Półwyspu Iberyjskiego wrócili z Tunezji ze złotymi krązkami. Szwedzi, czterokrotni mistrzowie świata, stali przed szansą zdobycia dwunastego medalu w historii swoich wystepów w turnieju tej rangi.


