Zimna płyta, czyli Żużlowa Gala Lodowa

Już początek zawodów, okazał się dla niektórych… początkiem końca. – Nie zapanowałem nad sprzętem i gruchnąłem trochę o lód. Mam obity łokieć, trochę żebra. Lepiej nie ryzykować, jesteśmy w sezonie przygotowawczym i przerwy nie są teraz potrzebne – mówi Adam “Skóra” Skórnicki, żużlowiec.
Przerwę – tą międzysezonową – chcą sobie skrócić żużlowcy. I dlatego chętnie wielu czołowych zawodników zamienia w środku zimy, standardowy żużel na ten lodowy. – Największe różnice, to takie, że jest bardzo duży problem, żeby złapać jakąkolwiek przyczepność. Jest ślisko, jest lód i nie chodzi o to, aby silnik pracował na najwyższych obrotach, tylko należy dopasować go na minimalnych obrotach. Wtedy kto się najlepiej przyklei, ten sobie lepiej radzi – wyjaśnia Mirosław Kowalik, żużlowiec.
Żużlowcy na częstochowskim lodzie radzili sobie już po raz dziewiąty, a Gale Lodowe stają się powoli tradycją. – Poziom jest podobny, tego nie da się ukryć, że tutaj wiele się nie zmienia. Emocje są te same. Ważne, że kibice w tej przerwie zimowej mają możliwość spotkania się z żużlowcami, spotkania się z tym sportem. Tęsknota staje się wtedy krótsza – mówi Marian Maślanka, prezes “Włókniarza Częstochowa”.
Wiosną i latem co dwa tygodnie przychodzi tu kilka tysięcy kibiców. Zimowa Gala nie jest aż tak popularna, ale co roku sprzedaje się na nią coraz więcej biletów. Tym razem mimo siarczystego mrozu, stęsknionych kibiców przyszło kilkuset. – Czeka się od października do kwietnia. Każdy chce poczuć ten zapach i tę atmosferę jaka panuje – mówi Paweł Mikulski, kibic żużla.
Żużlowcy ten turniej traktowali przede wszystkim jak dobrą zabawę. Mimo tego rywalizacji nie brakowało. – Jest to w jakimś sensie zabawa, ale każdy chce tu wygrać, i każdy daje z siebie 100%, nikt nie jedzie na 50% – przyznaje Artur Czaja, żużlowiec.
Kibice i zawodnicy wypatrują nowego sezonu, który rozpocznie się za kilka tygodni. Być może w przyszłości dzięki rosnącej popularności lodowych gal, sezon będzie trwał cały rok, tak jak w kilku innych europejskich krajach.