Region

Ja i ojczyzna to jedno – współczesne Dziady w Teatrze Śląskim

Jednym z eksperymentów scenicznych reżysera Krzysztofa Babickiego mają być kostiumy aktorów. – To, że nie mamy stricte stylowych strojów nie znaczy, że my odchodzimy od “Dziadów”, to są nadal “Dziady” Mickiewicza – informuje Violetta Smolińska, aktorka.

“Dziady” Mickiewicza, tyle że w wersji współczesnej. Ta ma przyciągnąć do teatru przede wszystkim młodego widza. Wabikiem na niego ma być m.in. muzyka skomponowana przez Marka Kuczyńskiego. – Mam takie korzenie filmowe, gdzieś tam mi muzyka filmowa krąży – mówi.

Reżyser obiecuje, że więcej rewolucji na deskach teatru nie będzie. Współczesne “Dziady” mają pozostać wierne tekstowi. Mają też mieć chronologię wyznaczoną przez Mickiewicza. Rolę Gustawa Konrada zagra Grzegorz Przybył. – Gwarantuję widzom, że na początku improwizacji Konrad nie wyciągnie komórki, nie powie do Pana Boga “samotność…” – zdradza Krzysztof Babicki, reżyser sztuki “Dziady”.

Za poprzednią interpretację “Dziadów”, dokładnie dekadę temu, Krzysztof Babicki został nagrodzony m.in. na Festiwalu Dramatów Narodów w Krakowie. Współpracujący z nim aktorzy nie mają wątpliwości, że współczesna interpretacja sztuki też odniesie sukces. – U niego jest pewnego rodzaju bezpieczeństwo. Mam taką świadomość, że on jest w stanie czuwać nad wysokim poziomem artystycznym – stwierdza Wiesław Sławik, aktor.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Premierę “Dziadów” zaplanowano na 5 lutego. Jest ciągle jedną z nielicznych, którą można oglądać na deskach Teatru Śląskiego.

Zdaniem krytyka teatralnego przyczyna malej liczby premier jest prozaiczna. – Myślę, że wyłącznie z kondycji finansowej kraju, która w konsekwencji przekłada się na budżet teatru – mówi Ryszard Klimczak, krytyk teatralny, “Dziennik Teatralny”. Budżet skromny, chociaż ambicje w Śląskim mają znacznie większe.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button