Zimbabwe: Polscy turyści wypuszczeni na wolność
Polacy zostali zatrzymani podczas robienia zdjęć w wiosce w pobliżu stolicy kraju Harare. Wszystko działo się w czasie, gdy do wioski miał przybyć prezydent kraju, Robert Mugabe. Policję, która ochraniała wiec z udziałem prezydenta, dodatkowo zaniepokoił fakt, że wraz z Polakami podróżowało również czterech miejscowych.
Rafał Sobczak powiedział IAR, że dzisiaj po południu turyści zostali zwolnieni. “Grupie zwrócono wszystkie rzeczy osobiste – paszporty, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne i pieniądze. Polacy dostali pozwolenie na kontynuowanie wycieczki po Zimbabwe” – dodał Sobczak. Polacy zostali zwolnieni bez stawiania żadnych zarzutów.
Dyplomaci podkreślają, że w całej sprawie pomocna okazała się mieszkająca w Harare Polonia, która m.in. dostarczyła zatrzymanym żywność.