RegionWiadomość dnia

Boom mamy – na Śląsku rodzi się coraz więcej dzieci

Na oddziale położniczo-ginekologicznym częściej można spotkać kobiety, które pierwszy poród mają już dawno za sobą. Agata Motyka jest – jak mówią przyszłe mamy – na ostatnich nogach. – Mam dwóch chłopców i polowałam na dziewczynkę, i tak mówię: do trzech razy sztuka.

Na bycie mamą decyduje się coraz więcej kobiet. Statystyka nieśmiało idzie w górę. Przez ostatnie 4 lata liczba urodzeń w Polsce zwiększyła się o ponad 100 tysięcy. Na początku roku w trzech śląskich szpitalach było więcej urodzeń niż w styczniu 2010 roku. W szpitalu w Sosnowcu przyjęto aż o 58 porodów więcej, u Bonifratrów w Katowicach 15, w Świętochłowicach skromniej, bo 6. Ale to właśnie tu niedawno padł weekendowy rekord. – Ostatnio było trzynaście porodów, z czego 4 cięcia Był to bogaty w wydarzenia weekend. Wiadomo, że nie jest to jakaś prawidłowość, która dotyczy codziennego dnia położnika na tym oddziale – wyjaśnia Arkadiusz Kucharek, Powiatowy Szpital w Świętochłowicach. – Jest naprawdę więcej pracy i jakoś to trzeba poustawiać – mówi Katarzyna Bajorek, położna.

Dobra organizacja przy dziecku to podstawa. Na początku pilnie potrzebny tata, a gdy urlop macierzyński się skończy babcia, bo o żłobek wciąż trudno. – Na pewno będą pomocne obydwie babcie i dziadkowie, bo tu nie można odejmować dziadkom. Dziadek jak najbardziej też jeździ z wózkiem – mówi Jacek Kamiński. Państwo Kamińscy spłacają kredyt hipoteczny więc druga pensja w domu po prostu być musi.

Życie na kredyt opóźnia decyzję o założeniu rodziny, na wzrost liczby urodzeń miało wpłynąć becikowe. Miało, ale młode mamy najczęściej w ogóle o nim nie myślą. 1000 złotych to przecież tylko kropla w morzu potrzeb. Lepszy wynik zdaniem lekarzy dałoby przedłużenie urlopu macierzyńskiego. – Myśli się o tym w wielu krajach zachodnich, gdzie liczba urodzeń spadała, i żeby promować właśnie macierzyństwo oferuje się teraz młodym rodzicom bardzo długie, wielomiesięczne okresy urlopów macierzyńskich – informuje Arkadiusz Kucharek, Powiatowy Szpital w Świętochłowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na razie urlop macierzyński to 22 tygodnie, dopiero od przyszłego roku będzie można skorzystać z dodatkowych 14 dni. To z pewnością spore udogodnienie, ale podobnie jak becikowe, to nie powód z jakiego rodziny i statystyki są coraz większe.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button