Władze Tworoga chcą zlikwidować przedszkole w Połomii; rodzice grożą secesją

Chociaż sprawa wydaje się przegrana, mieszkańcy Połomii już zbroją się w argumenty, żeby walczyć o swoje przedszkole. Jeśli władze się nie ugną, grożą secesją. – Zrezygnujemy i do Zbrosławic pójdziemy, bo co? Przenieść najlepiej, bo jak wójt nic nie umie załatwić – uważa Józef Hain. Ale przyczyna problemu jest zgoła inna. Przedszkole nie spełnia standardów. Sanepid nakazał remont. Lista zmian krótka wcale nie jest. To co można było, dyrekcja we własnym zakresie już naprawiła. Na więcej pieniędzy nie ma. – Przede wszystkim kuchnia, kanalizacja, później i centralne ogrzewanie, elektryka moim zdaniem też już – wymienia Małgorzata Kiszkis, dyrektor przedszkola.
Ratunkiem mogłyby okazać się pieniądze z gminnej kasy. Problem w tym, że w budżecie na przedszkole nie znalazła się nawet złotówka. Ile mógłby kosztować remont, gmina nie sprawdziła. Nieoficjalnie mówi się o kwocie od 300 do 600 tysięcy złotych. – Gmina nie należy do gmin bardzo bogatych, ani że tak powiem średnio bogatych. Raczej do gmin biednych i z tego też powodu jest to niezmiernie trudne – podkreśla Eugeniusz Gwóźdź, wójt Gminy Tworóg. Ale trudno też mieszkańcom – pogodzić się z decyzjami lokalnych władz. Rozgoryczeni rodzice o dowożeniu dzieci do sąsiednich miejscowości nie chcą nawet słyszeć. – Nas pyta się o to skąd wziąć pieniądze, a to on bierze pieniądze za to żeby wiedzieć jak zarządzać gminą. To nie my zarządzamy gminą tylko on zarządza tą gminą i to jego niekompetencji dowodem jest brak zgody Sanepidu na dalsze funkcjonowanie przedszkola – argumentuje Tomasz Czarnik.
Ostateczna decyzja co prawda jeszcze nie zapadła, ale w razie porażki lokalne Stowarzyszenie Odnowy Wsi Połomia już zapowiedziało radykalne kroki. Przekonują, że odłączenie się wsi od gminy Tworóg jest realne. – Droga jest taka, że później składa się wniosek u premiera o przegłosowanie na radzie ministrów. Rada ministrów przegłosowuje czy będzie secesja i później jest referendum. Referendum wiadomo co będzie – tłumaczy Monika Markiewicz, Stowarzyszenie Odnowy Wsi Połomia. Przynajmniej zdaniem członków stowarzyszenia. W referendum mieszkańcy mieliby się wypowiedzieć na temat przyłączenia do sąsiedniej gminy Zbrosławice. Jak się okazuje, jest na to jakaś szansa. – Na dzień dzisiejszy nie widzę takiej możliwości, ale to jest droga administracyjna długa, ale jest możliwa do przebycia – uważa Katarzyna Sosada, z-ca wójta Zbrosławic.
Możliwa znacznie bardziej wtedy gdy droga dzieci z Połomii do przedszkola znacznie się wydłuży.