Świat

Libia: Starcia sił rządowych z przeciwnikami Kadafiego

Przeciwnicy dyktatora, rządzącego od ponad 40 lat, przejęli kontrolę nad wschodnią częścią kraju. Według niepotwierdzonych doniesień uciekinierów antyrządowa milicja kontroluje również Misratę w Trypolitanii i Zuwarę – 120 kilometrów na zachód od Trypolisu. Sama stolica jest w rękach sił lojalnych wobec Kaddafiego. Do starć doszło rano w mieście Zawija na zachód od Trypolisu. Świadkowie twierdzą że policja otworzyła do zgromadzonych ogień z broni maszynowej. Są zabici i ranni.

Libijskie władze wezwały demonstrantów do złożenia broni. W komunikacie, nadanym kilkakrotnie za pośrednictwem państwowej telewizji, zapewniają, że nikomu, kto odda broń, nie stanie się krzywda.

Pułkownik libijskiej armii, który odczytał to oświadczenie nazwał uczestników zajść szczurami. Obiecał nagrody pieniężne dla wszystkich, którzy doniosą władzom kto i gdzie bierze udział w antyrządowych wystąpieniach.

Obserwatorzy zwracają uwagę, że w mediach coraz częściej pojawiają się informacje o dezercji żołnierzy, którzy nie chcą brać udział w tłumieniu zamieszek. Wczoraj pod Benghazi załoga wojskowego samolotu wyskoczyła na spadochronach, nie chcąc bombardować miasta. Wcześniej media donosiły o ucieczce kilku załóg wraz z maszynami.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Były szef protokołu Kaddafiego, Nouri al Masmari, przebywający obecnie we Francji, powiedział telewizji al Jazeera że dyktator ma coraz mniejsze poparcie armii. Dlatego właśnie do utrzymania spokoju w Tripolisie zaangażował płatnych najemników ze Afryki środkowej. Jego zdaniem dyktator nie ufa nawet własnej ochronie.

Międzynarodowa Organizacja Praw Człowieka poinformowała że od początku zamieszek w Libii zginęło ponad 640 osób a ponad 2000 zostało rannych.

Co najmniej 250 osób zginęło w zamieszkach w Libii, a ponad 8 tysięcy opuściło kraj. Takie dane podaje Organizacja Narodów Zjednoczonych.

Od ponad tygodnia w Libii trwają antyrządowe demonstracje, które są krwawo tłumione przez reżimu Muammara Kaddafiego. W ostatnich dniach armia wielokrotnie strzelała do opozycjonistów ostrą amunicją, a wojskowe myśliwce bombardowały cele w Trypolisie i Bengazi. Według świadków, wschodnia część kraju jest już niemal całkowicie opanowana przez przeciwników reżimu, podczas gdy w samej stolicy Libii porządku pilnują płatni najemnicy ze środkowej Afryki.

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun nazwał ostatnie wydarzenia w Libii bezprecedensowymi. “Obecna sytuacja jest nieprzewidywalna i może rozwinąć się na wiele sposobów, również tych niebezpiecznych. W tym krytycznym momencie jest ważne, aby wspólnota międzynarodowa zademonstrowała jedność i wspólnie działała na rzecz pokojowej transformacji” – powiedział.

Jutro na specjalnym posiedzeniu ma się zebrać Rada Praw Człowieka ONZ. Spotkanie zostało zwołane na wniosek sprawujących prezydencję w Unii Europejskiej Węgier. Wysoka Komisarz Praw Człowieka ONZ mówiła wcześniej, że użycie siły wobec opozycji przez Muammara Kaddafiego, może być uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button