Justyna Kowalczyk: Najchętniej rozpłakałabym się, ale nie chcę dać za dużo satysfakcji Norwegom

Dla Kowalczyk to drugi medal w trwających mistrzostwach – po sobotnim srebrze w biegu na 15 kilometrów techniką łączoną. “Byłam bardzo bliska zwycięstwa, ale troszeczkę mi zabrakło. Jestem bardzo szczęśliwa i jest mi bardzo przykro” – powiedziała polska biegaczka. “Najchętniej rozpłakałabym się, ale nie chcę dać za dużo satysfakcji Norwegom. Cieszę się, że potrafiłam tak mocno walczyć” – dodała Kowalczyk.

“W pewnym momencie na trasie, na najcięższym podbiegu, było nawet 15 sekund, ale później zaczęła ta przewaga maleć, zwłaszcza wtedy, kiedy Marit zrównała się z Marianną Longą, razem biegnie się lepiej” – mówiła po biegu Justyna Kowalczyk. Na ostatnim fragmencie trasy obie rywalki dały z siebie wszystko. Okazało się, że lepiej pobiegła Bjoergen, która na trzech kilometrach odrobiła do Kowalczyk 12 sekund.

Na kolejny medal Justyna Kowalczyk ma szansę już w sobotę – na trasie biegu na 30 kilometrów techniką dowolną ze startu wspólnego.