Region

W Zabrzu trwa Ogólnopolski Festiwal Karpiowy

Mark Hutchinson, mistrz wędkarstwa karpiowego łowić umie absolutnie wszędzie. – Szukam wód, w których ryby czują się najlepiej, czyli daleko od brzegu. To dla mnie wygodne, bo potrafię rzucać wędkę w miejsca dla innych niedostępne – mówi. Jednak nie tylko o brutalną siłę tu chodzi. Walka z takim przeciwnikiem opiera się przede wszystkim na dobrze opracowanej taktyce. – Łowimy na kulkę proteinową, która jest na włosie. Natomiast nie stosujemy żadnych robaków, nie łowimy też na żywca – tłumaczy Tomasz Spaszewski z łowiska Gosławice.

Mimo to do wędkarstwa trzeba mieć żyłkę. Ale na targach w Zabrzu dostać można o wiele więcej. – Mamy tak zaawansowaną technologię i takie nowości, że jeśli chodzi o karpiarstwo, to można powiedzieć, że to jest wielki sport z wielkimi perspektywami – stwierdza Piotr Janusz, prezes Polskiej Federacji Wędkarstwa Karpiowego.

Mamy tutaj do wyboru duże wyposażenie, są pomosty drewniane, jest domek dla wędkarzy, no i łazienka – wymienia Paweł Stępniak z łowiska Gosławice.

Podobno każdy prawdziwy karpiarz brzydzi się zbrodnią. Każdy ma za sobą też podstawowe szkolenie medyczne. – Nawet rana po haczyku jest dezynfekowana, co jest ewenementem w środowisku wędkarskim – przyznaje Mariusz Kozłowski, organizator targów. Ewenementem są tez te targi. To największa taka impreza w tej części Europy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button