Protest górników w centrum Katowic [zdjęcia]

Kilka tysięcy górników demonstrowało niezadowolenie z sytuacji w górnictwie pod siedzibą Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Na ręce wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka związkowcy przekazali petycję do premiera i ministra gospodarki.
Manifestację, która rozpoczęła się pod Spodkiem, a zakończyła przed siedzibą Katowickiego Holdingu Węglowego, zorganizowały wszystkie górnicze centrale związkowe. Górnicy z trąbkami, bębnami, z transparentami Balcerowicz nie może wrócić, Reformatorów emerytalnych zapraszamy na dół, Stop prywatyzacji, przy dźwiękach syren i petard zarzucali rządowi i prezesom spółek górniczych złe zarządzanie branżą i anty-pracowniczą politykę.
Delegację związkowców wojewoda przyjął w swoim gabinecie. Związkowcy złożyli na jego ręce petycję do premiera i ministra gospodarki. – Jako gospodarz ziemi śląskiej niejednokrotnie przyczynił się Pan do porozumień społecznych w branży górniczej. Dlatego też wnioskujemy do Pana, jako do przedstawiciela rządu w województwie śląskim, aby przedstawił Pan premierowi Donaldowi Tuskowi oraz posłom koalicji rządzącej następujące postulaty organizacji związkowych, działających w górnictwie – napisali górnicy w petycji.
Górnicy żądają „zaprzestania przez rząd prób realizacji pośpiesznej i dzikiej prywatyzacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce pod płaszczykiem przekazania akcji spółek węglowych do oferty publicznej, rezygnacji z przeprowadzenia ustawowych zmian, dotyczących przekazania nadzoru właścicielskiego z resortu gospodarki do resortu skarbu państwa, wykreślenia z projektu ustawy „Prawo geologiczne i górnicze” poprawki wniesionej przez posłów Platformy Obywatelskiej, a dotyczącej opodatkowania wyrobisk i urządzeń górniczych oraz renegocjacji zasad wprowadzania przyjętego przez Unię Europejską pakietu klimatyczno-energetycznego, który spowoduje wyniszczenie polskiej gospodarki i likwidację setek tysięcy miejsc pracy w naszym kraju”. Podczas rozmowy z wojewodą zrodził się postulat przeprowadzenia debaty na temat górnictwa z udziałem osób decydujących o przyszłości tej branży.
W petycji górnicy poruszyli też problem bezpieczeństwa ich pracy, wskazywali także na „drastyczny spadek poziomu życia mieszkańców aglomeracji śląskiej i całego kraju”. Ostrzegli, że „jeśli nie zostaną podjęte działania zmierzające do naprawy sytuacji w branży węglowej, to może nastąpić eskalacja niepokojów społecznych w całym województwie śląskim”. – W naszej ocenie te działania powinny zostać podjęte bezzwłocznie, a jednym z pierwszych kroków mogłaby być publiczna debata w sprawie funkcjonowania górnictwa w naszym regionie – napisali.
Po rozmowie z delegacją związkowców Zygmunt Łukaszczyk wyszedł do demonstrujących. Zapewnił górników, że przekaże premierowi i ministrowi gospodarki petycję. Zaapelował o bezpieczeństwo i rozwagę podczas demonstracji, a krótką przemowę zakończył pozdrowieniem górniczym Szczęść Boże!. Dziennikarzom wojewoda powiedział, że jest zwolennikiem dialogu społecznego i że ten niejednokrotnie już na forum Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, którą kieruje, przynosił owoce. Zacytował śląskie przysłowie, że lepsza chudo zgoda, niż tłusto złość.
Zdjęcia z protestu otrzymaliśmy między innymi od naszego internauty na adres alarm@tvs.pl. Zachęcamy do wysyłania kolejnych zdjęć.