Spór zbiorowy w sosnowieckim Bitronie

– W środę pracodawca zostanie pisemnie poinformowany o żądaniach dotyczących gwarancji zatrudnienia, w ramach ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych – mówi Piotr Kisiel, prawnik Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność.
W ubiegły czwartek przed siedzibą firmy przeprowadzona została pikieta. Jak informują związkowcy, po jej zakończeniu pracodawca zaczął zwalniać pracowników. Wypowiedzenia otrzymało już pięć osób. Jako podstawę zwolnień pracodawca wskazał ustawę z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn nie dotyczących pracowników, informując jednocześnie, że powodem wypowiedzeń są przyczyny ekonomiczne.
Zdaniem Izabeli Będkowskiej, przewodniczącej Solidarności w spółce zwolnienia mają związek z protestem, a nie z sytuacją ekonomiczną firmy. – To prawda, że na jednym z działów spadły zamówienia, ale w maju dwukrotnie wzrosną, na dodatek zwolnieni pracownicy byli zatrudnieni w innych działach. Będziemy zabiegać o przywrócenie ich do pracy – podkreśla Będkowska.
Zmiana polityki zatrudnienia była jednym z powodów zorganizowania protestu. W trakcie demonstracji związkowcy podkreślali, że miejsca pracowników, którym wygasają umowy, systematycznie zajmują firmy zewnętrzne. Związkowcy protestowali również przeciwko zwalnianiu osób z powodu zwolnień lekarskich.
Większość pracowników spółki zatrudniona jest na podstawie umów terminowych. Osobom zwolnionym umowy kończyły się w lipcu. W takiej sytuacji jest ok. 300 pracowników Bitronu, pozostałym umowy również wygasają w tym roku.