Region

Lancia Ypsilon zjeżdża z taśm produkcyjnych

Jak każda Włoszka przyciąga wzrok – mowa o nowej Lancii Ypsilon, która już w najbliższą sobotę prosto z tyskiej fabryki fiata trafi do sprzedaży. Grupa docelowa: kobiety ceniące styl. – Muszę przyznać, że ma swój urok ten samochód. Jest elegancki, wygodny – ocenia Grażyna Henclewska, wiceminister gospodarki. Elegancki niczym włoska torebka czy buty, a dzięki dwukolorowemu nadwoziu będzie go można dopasować do każdej kreacji. Panie docenią też pewnie specjalny wlew paliwa, który chroni przed zatankowaniem na przykład ropy zamiast benzyny. Pomocny jest też system automatycznego parkowania. – Praktycznie kierownica sama reaguje, sterując samochodem, natomiast kierowca używa tylko pedałów: sprzęgła, gazu i hamulca – podkreśla Bogusław Cieślar, rzecznik prasowy Fiat Auto Poland.

Eksperci motoryzacyjni wprost nazywają Lancie damskim cacuszkiem, ale i panowie nie powinni mieć powodów do narzekań. – Przez moment pojechałem trochę szybciej na takiej dosyć mocno pokręconej drodze i jeśli chodzi o prowadzenie się auta jest rewelacja – uważa Wojciech Majewski, dziennikarz motoryzacyjny. Markę zna doskonale prezydent Tychów Andrzej Dziuba, którego żona poprzednim modelem Ypsilona jeździ już od 5 lat. – Czasami dawała mi się nawet przejechać, a więc mogę powiedzieć, że prowadzenie tego auta to jest naprawdę przyjemność, jest bardzo ergonomiczny. Jakość wykończenia materiałów. Lancia jest autem z trochę wyższej półki.

Półki, którą ze służbowych doświadczeń świetnie zna Zygmunt Łukaszczyk śląski wojewoda. – W ogóle Lancia była takim samochodem służbowym dla tzw. VIP-ów, czyli dla rządu, ministrów, wojewodów. Czym jeździsz? Lancią jeżdżę. Takie było powiedzenie jeszcze naście lat temu. I choć wielu sceptyków twierdzi, że jeśli włoska to tylko pizza, a przy zakupie częściej kierujemy się sercem niż rozumem, trudno odmówić tym autom wdzięku. – Ja myślę, że żeby kupić Lancie, to trzeba albo kochać włoskie samochody, albo szukać czegoś innego, bo to jest marka, które przecież ma ogromne tradycje – podkreśla Wojciech Majewski.

Na to, że znajdzie się sporo takich, którzy pokochają włosko-polską Lancie liczą całe Tychy. Dla tyskich zakładów, to bardzo ważne auto. – Samochód, który ma szanse przełamać pewien impas. Wszyscy doskonale pamiętamy perturbacje związane z przeniesieniem produkcji nowego modelu Pandy do Włoch, te niepokoje społeczne, które miały miejsce. I myślę, że ten model przez to, że jest bardzo udany, mam nadzieje, że zawojuje rynek europejski – stwierdza prezydent Tychów. Czy zawojuje polski? Lancia ma duży potencjał, oby tylko do zakupu nie zniechęcała cena.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button