RegionWiadomość dnia

Wakacje poza zasięgiem…

Wyskoczyć w inne miejsce niż przydomowe podwórko. Jednak wakacyjne wyjazdy w tym roku będą poza zasięgiem aż trzech czwartych polskich dzieci. Te głowią się, co zrobić z osiemdziesięcioma dniami wolnego. – Jedyne co, to mogą iść na basen albo pobawić się w piłkę, a nic poza tym nie mają nic do roboty – stwierdza Patrycja Malinowska, mieszkanka katowickiego Załęża. Dzieci z ubogich dzielnic, tak jak dwunastoletnia Patrycja z katowickiego Załęża, marzą, by choć na krótki czas zamienić je w bardziej malownicze miejsce.

Małgorzata Piszka samodzielnie wychowująca Patrycję i jej siostrę. Wakacyjnego wypoczynku nie może im zapewnić. Dzięki zaangażowaniu Domu Aniołów Stróżów wyjadą na obóz rowerowy nad polskie morze. Już nie mogą się doczekać. – Będziemy jeździć od miejscowości do miejscowości. Tam będziemy zwiedzać, pływać w jeziorach i tak dojedziemy do Gdyni – cieszy się Karolina Malinowska, mieszkanka katowickiego Załęża.

Takich atrakcji pozbawionych będzie wielu ich rówieśników. Anioły z Załęża będą ich szukać na podwórkach i ulicach, by zabawą organizować im wolny czas. – Niektórzy siedzą tu dwa miesiące i nie wyjeżdżają nigdzie, więc to jest bardzo istotne, żeby mogły poznać inne miejsca, poznać innych ludzi, ale i wypocząć – stwierdza Wanda Gołębiewska, Dom Aniołów Stróżów w Katowicach.

Wypoczynek z gwiazdami czeka na amatorów sportu. Jan Furtok, Mariusz Śrutwa i Mariusz Czerkawski – w tak doborowym towarzystwie będzie można trenować już od poniedziałku w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Lato otwartych boisk to okazja, by profesjonaliści wyłowili młode sportowe talenty spośród piłkarzy, koszykarzy czy hokeistów. – Sama magia Stadionu Śląskiego jest dużym magnesem, ale jak pokazują doświadczenia z poprzednich lat, o frekwencję nie musimy się martwić – stwierdza Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jednak wolny czas tysięcy dzieci bez nadzoru rodziców sprzyja zagrożeniom. – Mogą spotkać sytuacje, że mogą stać się ofiarą lub mogą zacząć jakieś eksperymenty, z środkami odurzającymi lub przynależeć do subkultury negatywnej – tłumaczy nadkom. Krzysztof Kazek, Wydział Prewencji KWP w Katowicach.

Policjanci zapowiadają: w miejscach, gdzie może czyhać niebezpieczeństwo będą baczniej im się przyglądać. Jednak już przygotowują się na więcej interwencji z dziećmi w roli głównej. Te zagubione trafiają do specjalnych placówek. – Te dzieciaki, które trafiają do na nas na “spadach ” czy gigantach, potrzebują tej pomocy. Okres wakacji wyzwala w nich taką energię, ucieczki z domu, zostawienia tych problemów za sobą – mówi Piotr Jarocki, Dom Dziecka “Zakątek” w Katowicach. Takie odważne decyzje podejmują już jedenastolatkowie. Dla nich marzeniem są wakacje bez przyziemnych zmartwień.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button