KrajRegionWiadomość dnia

Zdjęcia zwłok będą straszyć na paczkach papierosów?

Od maja przyszłego roku na opakowaniach polskich paczek papierosów będą musiały znaleźć się nietypowe obrazki. Niektóre wyjątkowo drastyczne. – Lekka obawa jest i powiem szczerze, że niektóre zdjęcia mnie przerażają, ale jakoś jeszcze to w psychice mi się nie zatrzymało. Tak by pewnego dnia definitywnie powiedzieć stop papierosom – uważa Marcin Wielgus, palacz. Stop nie mówią nawet Ci, którzy są śmiertelnie chorzy. Jak mówi prof. Brunon Zemla z Centrum Onkologii w Gliwicach palaczy na szpitalnych łóżkach wciąż przybywa. – Tych tak zwanych pacjentów tytoniozależnych, co roku mamy około ośmiu tysięcy, a z tego nowotworów złośliwych płuca jest około trzech tysięcy.

Pomóc na swój sposób stara się Ministerstwo Zdrowia. Najnowszy pomysł to 14 zdjęć, spośród których firmy tytoniowe będą mogły wybierać te, które umieszczą na paczce. Urzędnicy liczą, że dzięki temu nawet pół miliona Polaków może rzucić palenie. Specjaliści od marketingu podkreślają jednak, że ludzki rozum często reaguje w sposób nieracjonalny. – Są przeprowadzone badania przez specjalistów zajmujących się neuromarketingiem, które mówią, że po takim obrazku nasz mózg żąda rekompensaty. Tym bardziej chce czegoś przyjemniejszego, co często oznacza sięgnięcie właśnie po papierosa – wyjaśnia Marta Stach, Imago PR. Po drastyczny obraz sięga się za to coraz częściej w kampaniach społecznych. Na przykład w akcji przeciwdziałania przemocy w rodzinie, która już przynosi pierwsze efekty. – Ludzie dzwonią i to z całej Polski. Bardzo często dzwonią też mieszkańcy mówiąc, że za ścianą dzieci płaczą, co mają zrobić, że gdzieś tam obserwują że dzieci latają i ze śmietników zbierają jedzenie, że co się w tym domu dzieje – opowiada Krystyna Niemiec, Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Katowicach-Szopienicach.

Mocne akcenty znaleźć można też w kampaniach dotyczących bezpieczeństwa na drogach. Mimo to nie zawsze działają na wyobraźnie kierowców. Pokazał to ostatni długi weekend, który okazał się jednym z najtragiczniejszych w ostatnich latach. – Tutaj możliwość przewidywania i ewentualnego założenia konkretnego efektu jest bardzo trudna. Nie mniej jednak prowadzić takie kampanie trzeba, bo jest to jeden z elementów i narzędzie, które może poprawić bezpieczeństwo, jeżeli tak się dzieje to trzeba to robić – zaznacza nadkom. Włodzimierz Mogiła, KWP w Katowicach.

Nawet gdy na wyniki i efekty trzeba będzie poczekać. Na te dotyczące walki z paleniem przynajmniej do przyszłego roku gdy na rynek trafią paczki, które jeszcze przed otwarciem mają zniechęcić do nałogu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button