RegionWiadomość dnia

Big Jump, czyli walka o czystość rzek

Plażowego bagażu zabrać nie zapominamy, ale już to co jest obok jak najbardziej. Właśnie do takich osób skierowana jest akcja “Big Jump”. – To co czynimy na przykład u siebie koło domu mamy jadąc potem na wakacje nad morze możemy tego skutki obserwować – mówi Paweł Grzybowski, klub Gaja

Dziś wspólnie z ekologami wszedł do wody, ale na taki krok skusiło się zdecydowanie mniej osób niż w ubiegłym roku. Mimo, że aura dopisała. – Ja nie wiem czy to hasło Big Jump jest hasłem na tyle nośnym, żeby coś zmieniło w mentalności ludzkiej ale jeżeli jest chociaż szansa na promil zmiany mentalności to ja im kibicuje i trzymam kciuki zaciśnięte i pomagam jak tylko mogę – dodaje Tomasz Dozdowicz, filmowiec

Jak może pomaga też fundacja Impact. – W ramach naszych działań w Wiśle, dzisiaj współorganizowaliśmy Wisła Fest, prowadzimy też dziesięciodniowe warsztat fotograficzno- filmowy dla młodych fotografów i filmowców, którzy uczą się kręcić swoje pierwsze filmy inspirując się rzeką – stwierdza Elżbieta Jurkowska, fundacja Impact

Wisła w Wiśle kilka dni temu dostała żółtą kartkę Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Oprócz niej kąpielisko Paprocany w Tychach i Łąka w Pszczynie. – W tych trzech zbiornikach zanieczyszczenie jest mikrobiologiczne z czego w dwóch powodem wystąpienie bakterii coli – mówi Remigiusz Nowakowski, Woj. Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Katowicach

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ta bakteria wykryta została w górnym biegu Wisły. Niespełna kilkadziesiąt kilometrów od jej źródeł. Organizatorzy akcji mają nadzieje, że do 2015 roku nasze rzeki będą czyste. Liczą, też na to, że o ich czystość zaczniemy dbać sami. – Ta woda to jest wartość nie tylko ekologiczna to jest wartość ekonomiczna, my jesteśmy od tej wody zależni, w produkcji i w naszym życiu codziennym i od czystej wody a nie od brudnej wody to jest bardzo istotne – stwierdza Jacek Bożek, klub Gaja

Istotne by “BIG JUMP” nie zakończył się jednym skokiem do wody tylko trwał przez 365 dni w roku.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button