Napad na taksówkarza
Do napadu doszło o czwartej nad ranem w Dąbrowie Górniczej. Z pierwszych ustaleń śledztwa wynika, że do stojącej na postoju taksówki podszedł mężczyzna, który zamówił kurs na ulicę Zieloną. Poprosił też kierowcę, aby zatrzymał pojazd na przystanku autobusowym, gdzie do samochodu wsiedli trzej kolejni mężczyźni. W trakcie jazdy siedzący na przednim siedzeniu mężczyzna miał przyłożyć broń do skroni kierowcy. Zażądał by zatrzymał samochód. Taksówkarz został wyprowadzony z samochodu. Mężczyźni okradli go i skrępowali linką. Tak znalazł się na tylnim siedzeniu samochodu. Potem przez kilkadziesiąt minut jeździli po mieście. W jednym ze sklepów kupili piwo. Dwóch z nich zdecydowało się wysiąść. Postanowili wrócić do domu. W tym czasie inni taksówkarze z korporacji rozpoczęli poszukiwania kolegi. Odnaleźli jego samochód. Na jednej z ulic zablokowali przejazd bandytom i ich zatrzymali. Zatrzymani to mieszkańcy Będzina w wieku 16 i 34 lat. Byli pijani. Policjanci szybko namierzyli i zatrzymali dwóch pozostałych mężczyzn. Grozi im kara nawet 12 lat więzienia.
