Niezapomniana podróż po Katowicach

Program “Lost in Katowice” to przykład nowej, niekonwencjonalnej formy rozrywki. – Możemy się dowiedzieć gdzie była fabryka drutu, gdzie stała synagoga, możemy dowiedzieć się także dlaczego tak atrakcyjna była Caffe Europa i dlaczego w tym miejscy zdarzył się kiedyś dramat. Oczywiście, trudno zdradzać całą fabułę – mówi Piotr Zaczkowski, dyrektor biura ESK 2016. Fabułę, która wędrówce przez Katowice nadaje szczególny klimat. Wszystko zaczyna się od wizyty na stronie projektu, skąd pobieramy audiobook i mapę. Potem udajemy się pod Caffe Europa, gdzie słuchając tajemniczego głosu rozpoczynamy przygodę.

Podążając za głosem docieramy do kolejnych punktów na mapie, po drodze poznając niezwykłą historię. – Generalnie wszystko zaczęło się od tego, że ja udałam się do pana Henryka Szczepańskiego, który jest pasjonatem poznawania historii Katowic. Od tej takiej nietypowej trochę strony i poprosiłam go, żeby opowiedział mi najbardziej niesamowite i dziwne historii, jakie działy się tutaj wokół nas – przyznaje Agata Stebnicka, autorka projektu.

Tak powstał zbiór opowiadań, które połączone w całość przez pisarza fantasy, dały efekt gwarantujący, jak zapewniają twórcy, dreszcz emocji. Ten cieszy się coraz większym powodzeniem. – Na ulicach Katowic, coraz więcej osób ze słuchawkami w uszach podąża wyznaczoną przez autorkę trasą. Bardzo nas to cieszy, bo jest to bardzo ciekawa forma nie tylko zabawy, takiego spotkania z literaturą i Katowicami, ale jest to też oferta dla osób, dla których taki zwykły przewodnik to za mało – dodaje Jakub Jarząbek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Katowicach.

Być może już niedługo zastąpi on ten konwencjonalny i pozwoli ożywić wiele miejsc, przekonuje  Agnieszka Sikorska ze Śląskiej Organizacji Turystycznej. – Mam nadzieje, że będą się pojawiać kolejne. My, jako Śląska Organizacja Turystyczna, będziemy również opracowywać, w ramach Śląskiego Programu Informacji Turystycznej, wycieczki po miejscach, gdzie znajdują się punkty informacji turystycznej – mówi.

Dzięki temu już niebawem wirtualny świat zacznie żyć swoim własnym realnym życiem.