Region

Dramatyczny mecz i udany debiut Podbeskidzia

Nerwów i wątpliwości przed sezonem nie brakowało. Jednak udało się. Podbeskidzie pierwszy historyczny mecz w Ekstraklasie ma już za sobą. – To ma już swój smaczek, to ma już swój wymiar na całą Polskę i nie ma o czym mówić. To idzie już na najwyższym poziomie więc bardzo miło, że jest to w Bielsku – nie ukrywał radości Sławomir Cienciała, obrońca drużyny.

A to kilka tygodni temu nie było wcale takie pewne. Podbeskidzie przy pierwszym podejściu nie uzyskało licencji, a swoje mecze miało rozgrywać w Wodzisławiu Śląskim. Jednak przy wydatnej pomocy kibiców, udało się doprowadzić bielski stadion do stanu, pozwalającego na grę w najwyższej lidze. – Myślę, że to była nasza wspólna walka o to, żeby ten stadion spełniał wymogi Ekstraklasy. Jesteśmy w trakcie modernizacji tego stadionu, tutaj będzie budowany nowy obiekt – mówi Jarosław Zięba, rzecznik Podbeskidzia.

A jak mówią sami zawodnicy, fani fantastycznie spisują się, nie tylko przy modernizacji stadionu, ale też, a może przede wszystkim, na trybunach. – Wiadomo, to jest nasz dwunasty gracz – chwalił Richard Zajac, bramkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała.

W poniedziałkowym debiucie Podbeskidzie zremisowało z Jagiellonią Białystok, 2:2. Historyczny punkt uzyskało w dramatycznych okolicznościach. Dziesięć minut przed końcem, piłkarze z Bielska-Białej w meczu na wodzie, przegrywali dwoma bramkami. – Wszyscy już myśleli, że mecz jest ułożony, no ta gra wyglądała w miarę, ale w drugiej połowie nie dało grać w piłkę. Było mnóstwo wody, no ale nie liczyliśmy na to, że ten mecz zremisujemy –  mówił Dawid Plizga, piłkarz Jagiellonii Białystok.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Niewiele brakowało, a faworyzowana Jagiellonia mecz z Góralami mogła nawet przegrać. Po historycznym debiucie kibice są pewni – klub z Bielska-Białej zagości w niej na dłużej. Jak widać, w piłce nożnej również sprawdza się powiedzenie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button