85 zespołów w cztery dni. Rusza Off Festival

Za kilkadziesiąt godzin w Dolinie Trzech Stawów pojawi 10 tysięcy fanów alternatywnego grania. Hasło OFF Festival z roku na rok jest coraz większym magnesem. – Tak zwany mainstream już mi się znudził. To jest cały czas to samo, a tutaj mogę usłyszeć coś innego – przyznaje Mirek Haleński, który przyjechał do Katowic.
Zanim cokolwiek usłyszą, z konstrukcją czterech scen, kilku hal namiotowych i punktów gastronomicznych musi się uporać ponad 200 osób. Bawić się przy muzyce 85 artystów z Polski, Europy, a nawet zza oceanu, fani będą tu przez cztery dni. Mimo, że większość ciężkich konstrukcji już stoi, do finiszu przygotowań jeszcze daleko. – Będą testowane nagłośnienia, jak i światła, potem to wszystko trzeba będzie jeszcze ładnie wypucować i ozdobić, bo to jeszcze ma taki roboczy kształt i charakter – dodaje Jarosław Szubrycht, rzecznik OFF Festivalu.
Swój charakter zmieni na najbliższy weekend także Dolina Trzech Stawów. Popularna trasa rolkowo-rowerowa nie będzie wprawdzie zamknięta, ale od strony ulicy Francuskiej nie będzie można na nią wjechać. – W momencie, kiedy na jednej przestrzeni jest około 10 tysięcy osób, trudno, aby w tych realiach byli jeszcze rowerzyści i rolkarze – zauważa Ewelina Kajzerek z Urzędu Miejskiego w Katowicach.
Część katowickiego lotniska Muchowiec już w czwartek zamieni się w festiwalowe namiotowe miasteczko. Ci, którzy szukają nieco wyższego standardu, od miesiąca dzwonią między innymi do położonego w pobliżu lotniska, Hotelu Asystenckiego UŚ. – Jak festiwal był w Mysłowicach, to tam było bardzo trudno znaleźć nocleg. Tym się kierowałyśmy i też z dużym wyprzedzeniem rezerwowałyśmy miejsca – przyznaje Justyna Tracz, uczestniczka OFF Festivalu.
Wolnych miejsc z godziny na godzinę jest coraz mniej, ale bilety na szóstego już OFF’a, można kupić nadal. – Cały czas sprzedają się głównie karnety, mimo, że wtedy były tańsze bilety. Teraz są droższe, to zainteresowanie nie maleje – mówi Waldemar Knop z salonu Empik w Katowicach.
Nie maleją też obawy o pogodę. Chociaż fani alternatywnej muzyki nie raz pokazali już, że do dobrej zabawy wystarczy im dobra aura… muzyczna.