Ściana w kopalni Bobrek – Centrum została poddana kontroli

– Dzisiaj dyrektor okręgowego urzędu górniczego wyda decyzję przedsiębiorcy, w której to decyzji nakaże przeprowadzenie badań, ekspertyz w celu wyjaśnienia, doprecyzowania przyczyny zaistniałego zjawiska. Z pewnością to co się stało jest skutkiem eksploatacji. Natomiast to co miało dodatkowy wpływ na te efekty wymaga sprawdzenia. Na pewno trzeba zlecić wykonanie ekspertyzy budowlanej, geotechnicznej lub geofizycznej. Należałoby sprawdzić stan techniczny budynków. Trzeba przeanalizować zaszłości eksploatacyjne w tym rejonie. Z tych działań należy wyciągnąć wnioski – mówi Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego.

– Trzeba będzie opracować inne metody eksploatacji. Takie aby skutki oddziaływania na powierzchnię zminimalizować. Przekazaliśmy miastu pulę stu mieszkań. Niektóre z nich nadają się do remontu, inne w zasadzie są gotowe do zamieszkania. Dwadzieścia mieszkań udostępniła Kompania Węglowa, osiemdziesiąt Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która to spółka wycofała je z przetargu na potrzeby rodzin wykwaterowanych – mówi Jan Czypionka, Kompania Węglowa S.A.

Kto zaleca i w jakiej formie wykonywanie prac budowlanych na zagrożonynm terenie? Jakie są priorytety wykonywania tych prac? – takie pytania padały na spotkaniu mieszkańców z władzami Kompanii Węglowej.

– Mnie się wydaje, że nic nowego do sprawy to nie wniesie. Jest wiele pytań na które przedstawiciele Kompanii i tak nie odpowiedzą – mówi Józef Pietrucha, mieszkaniec Bobrka. – Nikt nas nie informował czy będzie ewakuowani czy nie. Zrobił się mały bałagan – mówi Joachim Pietruszka, mieszkaniec Bobrka.

– Ja naprawdę rozumiem tą sytuację i ze swojej strony deklarujemy, że zrobimy wszystko żeby ta uciążliwość była jak najmniejsza – mówi Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes Kompanii Węglowej.