Wiadomość dnia

Porodówka po częstochowsku

W tym szpitalu na Tysiącleciu w Częstochowie chciałoby rodzić wiele matek. W tym roku obłożenie na oddziale położniczym tego szpitala było stu procentowe – to prawdziwy precedens. Teraz oddział trzeba jednak zamknąć.
Nie wyobrażam sobie rodzenia w innym szpitalu po prostu. Modliłam się żebym zdążyła tutaj urodzić. – opowiada Agnieszka Grabara , pacjentka szpitala

Podobnego zdania jest jeszcze 3 tysiące osób. Wszystkie podpisały się pod petycją skierowaną do premiera i minister zdrowia. Liczą, że to zmusi decydentów do zmiany stanowiska. Nadal wierzą, że oddział nie zostanie zamknięty. Na to są jednak małe szanse.
Według zapewnień pana dyrektora będą przeniesieni wszyscy lekarze pracujący na oddziale przy ulicy PCK oraz wszystkie położne i wszystkie pielęgniarki. – mówi Magdalena Sikora z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

Jeśli trzymać się wersji oficjalnej oddział nie zostanie zlikwidowany, a jedynie przeniesiony – z ulicy PCK na Bialską. Personel nie ma złudzeń, że to tylko mydlenie oczu. Na teren tego szpitala naszej kamery nie wpuszczono. Zdesperowane matki rozmawiały z nami poza terenem placówki. Pielęgniarkom i położnym zagrożono zwolnieniem.

Według urzędników pacjenci różnicy mają nie zobaczyć wcale. Podobno jakość usług się nawet zwiększy, przede wszystkim jednak chodzi o pieniądze. A dokładnie o ich racjonalne wykorzystanie.
– Stworzenie jednego oddziału zmniejszy koszty funkcjonowania tym bardziej, że osobno działające oddziały przynosiły razem duże straty. – argumentuje Witold Trólka z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ale jak mówią specjaliści takie rozwiązanie może okazać się niebezpieczne dla częstochowian.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button