Sąd podtrzymał karę dla zabójcy pracownicy Providenta

Sprawa dotyczyła morderstwa z 2008 r. 55-letnią kobietę zabił i okradł w swoim mieszkaniu 20-letni wówczas Łukasz P. W styczniu katowicki sąd okręgowy skazał go za to na 25 lat więzienia. Wraz z nim skazanych zostało czworo jego znajomych – troje na dwa lata i osiem miesięcy za nakłanianie i pomoc w dokonaniu tej zbrodni. Piąta oskarżona usłyszała wyrok 1,5 roku w zawieszeniu za niepowiadomienie o zabójstwie.
– Apelacja prokuratora okazała się skuteczna. Zarzucił rażącą niewspółmierność kary i sąd w ramach właśnie tego zarzutu zmienił wyrok z niekorzyścią dla oskarżonego obarczając go zakazem udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia wcześniej niż po 20 latach odbycia kary. Jeśli chodzi o pozostałe kwestie, zmiany wyroku są kosmetyczne – mówi Andrzej Jużków, prokurator.
– Ocena materiału dowodowego mieści się w granicach pełnej dowolności tzn. swobody w zakresie kierowania się sądu zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Jeden może oceniać pewną sytuację tak, inny inaczej – mówi Andrzej Frey, mecenas.