Region

Na lotniskach nie będzie już straży granicznej

Dynamiczna akcja na straży granicy. W tym przypadku jednak obrońcy w całkowitym odwrocie. Strażników z tego  miejsca już za półtora roku wyprą ludzie w cywilu. Rewolucja w polskim lotnictwie, która jednak dla większości pasażerów przechodzi niezauważona. – Straż graniczna i tak przecież tylko sprawdza i patrzy co mamy w walizkach. Ich zadaniem jest tylko sprawdzać, czy nic nie przewozimy. Myślę, że bez różnicy – mówi Piotr Feć.

Różnica, jak już obliczyli zarządcy lotnisk w kraju, wyniesie kilkanaście złotych. Kwota zostanie dodana do ceny biletu. To efekt nowych przepisów, które kwestie bezpieczeństwa lotniska odebrały straży granicznej. – Dwa modele są możliwe. Albo my jako port zwiększamy liczbę Straży Ochrony Lotniska i to jest pierwszy model, który na pewno będziemy rozpatrywali. Drugi jest taki, gdzie korzystamy z usług zewnętrznych firm – tłumaczy Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.

Przed airportami jeszcze półtora roku działania na starych zasadach. W 2013 roku z szeregów straży granicznej zostanie zwolnionych kilkaset osób. Z pracujących w Pyrzowicach pracę straci ponad setka. – Część osób znajdzie zatrudnienie np. na lotniskach w firmach, które zajmują się kontrolą bezpieczeństwa i myślę, ze byłoby to z korzyścią – zapewnia gen. bryg. Leszek Elas.

Jednak już na etapie pracy nad nowym prawem eksperci bili na alarm, że tak ważna kwestia jak ochrona granic nie powinna być w rękach prywatnych przedsiębiorstw. Sprawujący nadzór nad tą formą transportu uspokajają – nowe rozwiązania od lat dobrze funkcjonują w Europie. – Jesteśmy kontrolowani pod względem bezpieczeństwa przez naszych partnerów z innych krajów, np. ze Stanów Zjednoczonych, ponieważ oni mają swoje dodatkowe wymagania dla lotów, które odbywają się na teren USA. Z tego powodu jest to takie wielowarstwowe sito – tłumaczy Zbigniew Mączka, wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Przez całkiem inne sito przejdą teraz sprawdzone tu struktury. Ludzie, którzy prawdopodobnie i tak pojawią się tu z powrotem… tyle, że wtedy będzie to droższe.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button