Region

Dwa lata od tragedii w kopalni KWK Wujek

Po dwóch latach znowu w miejscu gdzie rozgrywały się dramatyczne chwile. W ciszy ale i ze łzami w oczach przeżywali to, co na zawsze odmieniło ich życie. – Serce boli i to jest wszystko, kochanego dziecka miałam, dzieci bez ojca, my bez brata, jest ciężko – Wspomnienia z wypadku powróciły. Joanna Smyk zdecydowała się przyjechać przed kopalnię z synem Mateuszem. Gdyby nie pomoc rodziny i przyjaciół byłoby jej znacznie trudniej. – Koledzy męża i kopalnia cały czas gdzieś tam sa w tle, pytają czy nie trzeba pomóc, przychodzą  z pomocą, pamiętają? Pamiętają – mówi Joanna Smyk, wdowa po tragicznie zmarłym górniku

Do zapamiętania dwadzieścia nazwisk ojców, mężów, synów, tych którzy zginęli tragicznie dwa lata temu. – Chce wyrazić współczucie dla rodzin, dla najbliższych chce tez was prosić o to abyście ta pamięć przekazywali młodemu pokoleniu aby córki i synowie wiedzieli i od rodzin ale także od przyjaciół, od górników jakimi byli ich ojcowie – dodaje Waldemar Pawlak, Minister Gospodarki

O swoich kolegach wciąż pamięta Damian Wicik, który przeżył wypadek, był jednym z najbardziej poparzonych górników. Dziś odsłonił pomnik upamiętniający tych, którzy zginęli, sam próbuje zapomnieć o tym, co go spotkało. – Ja jestem szczęśliwy, że żyję, ze mogę być z rodziną, patrzeć jak dorastają moje dzieci i to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze – stwierdza Damian Wicik, przeżył wypadek w KWK Wujek – Śląsk 2009 r

Za życie dziękuje też Wojciech Korzekwa. Choć wrócił juz do pracy pod ziemią  nie kryje, że zjeżdża na dół ze strachem, ale jak dodaje ryzyko wpisane jest w górniczy fach. – Strach był i przed wypadkiem, taka praca człowiek się zawsze musi bać i uważać – mówi Wojciech Korzewka przeżył wypadek w KWK Wujek – Śląsk 2009 r

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Boi się też jego żona bo wie jak bardzo to niebezpieczne zajęcie. Juz dwa razy przezywała wypadki męża. – Na pewno był ten lęk jak mąż wracał do tej pracy no to do dnia dzisiejszego jak mąż jest pod ta ziemią to jest taki tym niepokój czy wróci, jest ten lęk i ten strach – dodaje Aneta Korzewka, jej mąż przeżył wypadek w KWK Wujek – Śląsk w 2009 r

I trudno sie go pozbyć, bo górnicze tragedie najmocniej odciskają piętno na górniczych rodzinach. – Blizny wszelkiego typu, slady, które po tym wypadku są no one gdzieś tam pewnie dają znać o sobie i będą może do końca życia – mówi Anita Mazur, psycholog kliniczny

W sercach rodzin tych, którzy zginęli ale i tych którzy mimo wszystko kopalni musza spojrzeć w oczy.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button