Polak i Czech – dwa bratanki. Także w służbie celnej

Wspólna granica bardziej ich teraz łączy niż dzieli. Celnicy z Polski i Czech razem patrolują cały przygraniczny teren. W sumie kilkadziesiąt kilometrów, od Cieszyna przez Marklowice, do samych Chałupek. – Mamy naprawdę sporo pracy. Wspólnie z kolegami z Polski sprawdzamy m.in. samochody – mówi jeden z oficerów operacyjnych Izby Celnej w Ostrawie.
To ostatnio najczęściej przemycany w tym miejscu towar. – W Czechach sprzedaż i posiadanie narkotyków do pewnej ilości nie jest już przestępstwem. Jest tylko wykroczeniem karanym mandatem i Polacy znaleźli sobie tam źródło zaopatrzenia – tłumaczy członek grupy mobilnej Izby Celnej w Katowicach.
W ciągu kilkunastu ostatnich dni złapano już trzech przemytników. Dzięki wspólnym działaniom polskich i czeskich celników wpadł m.in. mężczyzna, który w samochodzie przewoził 300 gramów marihuany. Celnicy liczą, że w ramach tej transgranicznej współpracy obydwu służb takich zatrzymań będzie teraz znacznie więcej. – Funkcjonariusze Czescy mają w pewnych obszarach większe kompetencje, niż my. Natomiast chętnie dzielą się swoimi ustaleniami, tak jak nasze komórki powołane do analizy ryzyka i ta wymiana następuje – dodają polscy celnicy. Takie działania to efekt podpisanego porozumienia o współpracy polsko-czeskich służb mundurowych.
Na cieszyńskim posterunku Chotebuz działają nie tylko celnicy. Jest również straż graniczna i policja. Dzięki temu praca nabrała szybszego tempa. – Weryfikacja osoby, która gdzieś jest zatrzymana, nie posiada dokumentów, przez nasz punkt jest to kwestia dziesięciu minut dosłownie. Sprawdzenia tych danych kiedyś było praktycznie nierealne, bo wiadomo, że obce państwo nie ma obcych danych baz do sprawdzenia – zaznacza Robert Drejek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Wspólne patrole celników na granicy już przynoszą efekty. Choć na razie odbywają się tylko dwa razy w miesiącu, ale być może będą częstsze. – Jeśli okaże się, że rzeczywiście tego typu działania są zasadne, to z pewnością dojdziemy do porozumienia i będzie więcej patroli – zapewnia Aldona Węgrzynowicz z Izby Celnej w Katowicach.
Kolejne ich spotkanie za miesiąc. Tym razem podczas operacyjnych działań to śląscy celnicy będą gościć u naszych południowych sąsiadów.