RegionWiadomość dnia

Będą badania komunikacji, ale czy za nimi przyjdą zmiany?

Jak wyprostować zaniedbane przez lata sprawy transportu w województwie śląskim? To jedna z najistotniejszych do załatwienia spraw w Urzędzie Marszałkowskim. Badaniu zostanie poddanych 1,6 tysiąca mieszkańców regionu. Już niedługo ankieterzy zadzwonią do tych wybranych. Pytań będzie około 50, a odpowiedzi anonimowe. – Jeżeli osoby korzystają z transportu miejskiego, to nie powinny one sprawić żadnego problemu. Charakter, jak też doświadczenie ankieterów, to kolejna sprawa, już po naszej stronie leży, ażeby tych respondentów przekonać – mówi Andrzej Kempa z firmy Biostat, wykonawcy badań ankietowych.

Jak się okazuje, ankieterzy będą pytać o rzeczy, o które w ostatnich miesiącach nasi reporterzy przy różnych okazjach pytali często. Tak jak o to, czym pan/pani najczęściej się porusza? Kolejne ankietowe pytanie i kolejna gotowa odpowiedź, tym razem o jakość miejskiego taboru. Nie wygląda najlepiej, choć jest pewna poprawa. Do tego można jeszcze dodać pytanie o punktualność. Żeby wszystko wyglądało lepiej, Urząd Marszałkowski do 2014 roku chce przygotować strategię rozwoju systemu transportu. – Obecnie wiele się np. mówi o integracji komunikacji. Tutaj są już pewne doświadczenia, ale można powiedzieć, że województwo śląskie dopiero raczkuje – mówi Witold Trólka z Urzędu Marszałkowskiego.

Raczkuje też zapowiadane kilka miesięcy temu studium transportu, które dla aglomeracji miał stworzyć Górnośląski Związek Metropolitalny. Prace powinny się już rozpocząć, zwłaszcza, że plany były ambitne. – Jakie są pomiary ruchu w naszej aglomeracji, jakie połączenia i ich natężenie należałoby zlikwidować. Które połączenia, zarówno kolejowe, tramwajowe, trolejbusowe i tramwajowe dołożyć – wymieniał jeszcze w kwietniu Dawid Kostempski. Teraz wygląda na to, że dołożyć do stworzenia studium musieliby się prezydenci poszczególnych miast. – To jest bardzo poważne przedsięwzięcie, które wymaga czasu i przede wszystkim pieniędzy. Jak będziemy mieli pozytywne deklaracje prezydentów, wtedy przystąpimy do tworzenia studium – mówi Krzysztof Mejer, rzecznik GZM.

A jeśli nie, to dokument najprawdopodobniej nie powstanie. Znacznie pewniejsze jest przygotowanie strategii przez marszałka, czemu kibicują nie tylko pasażerowie, ale i specjaliści od transportu. – Żeby prace nad tą strategią miały ten etap dyskusji na temat tego co można i czego oczekujemy. Żeby to nie była strategia na miarę XX, a XXI wieku – mówi dr Stanisław Krawiec z Politechniki Śląskiej. Bo na razie na miarę XXI wieku są tylko komunikacyjne problemy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button