Budowa spalarni w Sosnowcu ma ruszyć pod koniec przyszłego roku

Podpis pod aktem notarialnym złożyło jedenastu udziałowców. Inicjatywa skupiła ludzi biznesu i lokalnej polityki. – Bardzo zadowala to, że tak wiele samorządów, mimo że to nietypowa inicjatywa, już zdecydowało się uczestniczyć w tym projekcie, to bardzo dobrze mu wróży – zaznacza Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego. Akcjonariusze już przepowiadają przyszłość. Inwestycja ma powstać w ciągu 3 lat w Sosnowcu nieopodal oczyszczalni Radocha. Budowa ma ruszyć za niespełna rok. – Zakładamy, że całe przedsięwzięcie zostanie zrealizowane w ciągu trzech lat i w 2015 roku uruchomimy instalacje – mówi Henryk Postel, prezes ZUTOŚ.
Przestrzeganie tych terminów jest bardzo istotne. Polskę będzie z nich rozliczać Unia Europejska. – Te kary są bardzo wysokie. Te kary są przeliczalne na jeden dzień, to jest 200 tysięcy euro albo i więcej – tłumaczy Piotr Biernat, rzecznik prasowy WFOŚiGW w Katowicach. Spalarnia ma jednak powstać na czas. Trafiać mają do niej osady z Jaworzna, Świętochłowic, Będzina czy Katowic. Na liście są także Zawiercie, Ruda Śląska, Chorzów i Sosnowiec. Nad akcesem zastanawiają się także inne miasta. Zakład podobnie jak ten z Krakowa może nawet dziesięciokrotnie zmniejszyć ilość odpadów w regionie. – Spalarnie prowadzone są w reżimie najnowocześniejszych technologii. One są najbezpieczniejsze zarówno dla środowiska, jak i dla ludzi – podkreśla Magdalena Pochwalska, prezes RPWiK w Sosnowcu.
Spalarnia zakończy raz na zawsze problem z szukaniem miejsca na składowanie osadów na Górnym Śląsku. Będzie też pierwszym w naszym regionie zakładem, stosującym nowatorską technologię utylizacji przy użyciu wysokiej temperatury. – Powstaje spalarnia, która będzie przykładem tego, że można nawet w tyle osób i miast zrobić takie przedsięwzięcie, które będzie służyć dla całego regionu – oznajmia Arkadiusz Hołda, współzałożyciel ZUTOŚ.
Bo emisja szkodliwych substancji z krakowskiego zakładu jest mniejsza niż z jednego tradycyjnego paleniska domowego. A śląska inwestycja będzie znacznie większa.