RegionWiadomość dnia

Rozpylił gaz w szkole… dla zabawy?

Nadal nie wiadomo dlaczego 18-letni uczeń rozpylił gaz. Wiadomo, że to jego nie pierwszy wybryk. Część uczniów i pracowników zabrzańskiej szkoły skutki działania gazu pieprzowego odczuwa jeszcze dziś. – Niektórym robiło się słabo, niektórym oczy łzawiły niektórych brało na wymioty. No mi się zrobiły i koleżance nogi wiotkie i postanowiłyśmy po prostu iść na chwilę do łazienki. Nie wiedzieliśmy co się dzieje – opowiada Sandra Krybska, uczennica CKOiZ. Chwilę później rozpoczęto ewakuację. – Jesteśmy przygotowani na tego typu zajścia, są stosowne procedury, ćwiczymy niejednokrotnie próbną ewakuację – mówi Andrzej Pasek, wicedyrektor szkoły.

Jednak to zajście mogło zakończyć się tragicznie – mówi nauczyciel historii, który ma też uprawnienia ratownika medycznego. Niektóre uczennice są w ciąży. Zanim pojawiła się karetka trzeba było natychmiast udzielać pierwszej pomocy. – Rzeczy podstawowe. Zapewnić drożność dróg oddechowych, jak to się mówi w slangu, po prostu przewentylować osoby, które miały problemy z oddychaniem specjalnym workiem samorozprężalnym, podać tlen – mówi Marek Stawski.

Do szpitala trafiło 11 osób. Wszyscy już go opuścili. Szkolnej psycholog, która rozmawiała z zatrzymanym uczniem, nie udało się dowiedzieć dlaczego rozpylił gaz. Jak mówi, wielu uczniów tej szkoły miało konflikty z prawem. – Często ich sposób myślenia i sposób reagowania jest bardzo impulsywny. W zależności od grupy w jakiej przebywają. Czasami jest to zwracanie na siebie uwagi – przyznaje Łucja Bartoszewska. Albo żart. Tak jak w Zabrzańskim Zespole Szkół nr 10. Kilka miesięcy temu miał tu miejsce podobny incydent. Uczeń, który rozpylił gaz przyznał policji, że zrobił to “dla zabawy”. Do szpitala trafiło wówczas 41 osób.

W Centrum Kształcenia, jak przypuszczają policjanci, powód mógł być podobny. – Nic nie wskazuje na to, żeby działanie to było wywołane chęcią zemsty na kimkolwiek, czy to na uczniach, kolegach z klasy, czy też koleżankach i nauczycielach – zapewnia asp. sztab. Marek Wypych. Niezależnie od tego czy był to dowcip, 18-latek zapłaci wysoką cenę. Za stworzenie zagrożenia życia i zdrowia wielu osób grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button