Eksmisja nawet zimą dla znęcających się nad rodziną

Jerzy Rekus został wyeksmitowany przez komornika po dwudziestu latach mieszkania w Tarnowskich Górach. Nie płacił czynszu od kilku lat. Teraz trafił do schroniska dla bezdomnych im. św. Alberta w Gliwicach. – Tam były duże zaległości, miałem prawie 9000 zaległości do spłacenia, ale jak ja mam rentę 300 zł, a tam sam czynsz wyniósł 300 zł.
Problemy z eksmisją lokatorów ma właściciel trzech katowickich kamienic – Jerzy Seifert. Teraz w rozwiązywaniu takich problemów pomóc ma nowa ustawa o ochronie praw lokatora. Zgodnie z jej zapisami lokatorzy znęcający się nad rodziną, dewastujący mieszkanie czy zalegający z czynszem mogą zostać bezpośrednio eksmitowani do schronisk i noclegowni. – To jest śmiechu warte, ta ustawa nie chroni ani jednych, ani drugich i doprowadza do patologii. My mamy puste ręce, a ludzie nie mają gdzie mieszkać.
Na nową ustawę narzekają również samorządy. Te będą musiały zapewnić tymczasowe lokale także tym wyeksmitowanym, którym sąd przyznał prawo do lokalu socjalnego. W samych Katowic jest kilkaset wyroków o eksmisję. Miasto już teraz nie ma lokali. – Ustawa jest nieprecyzyjna, przynajmniej zapis dotyczący samorządów. Trudno powiedzieć jakie będą konsekwencje z wprowadzeniem tej uchwały – uważa Jakub Jarząbek, UM w Katowicach. Nowe przepisy nie podobają się również właścicielom noclegowni, bo schroniska już teraz są wypełnione, a zimą brakuje w nich miejsca. Osoba wyeksmitowana będzie mogła liczyć na taką pomoc jak każdy inny bezdomny. – W schroniskach mamy przede wszystkim ofiary przemocy w rodzinie, natomiast dodawanie do tego środowiska często sprawców przemocy, to nie wiem czy jeżeli byłaby to decyzja przemyślana, to bardziej źle świadczy o tych, którzy te decyzje podejmują – zaznacza Jan Sznajder, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Ofiar przemocy domowej z roku na rok przebywa. Ustawa ma pomóc najbardziej pokrzywdzonym, bo dotychczas ofiara i oprawca często mieszkali pod jednym dachem.
W ubiegłym roku gminy w całej Polsce nie zrealizowały ponad 2,5 tysiąca wyroków eksmisyjnych. Nowe przepisy zdaniem zainteresowanych nie rozwiążą w równym stopniu problemów eksmitowanych, właścicieli mieszkań oraz kierowników noclegowni.