Region

Co przyniesie nam 2012 rok?

Odkrywanie tajemnic nowego roku, wcale nie jest łatwe. Dlatego to zadanie, przynajmniej częściowo zostawiliśmy profesjonalistce, która już wie jaki będzie 2012 rok. – Będzie to czas trudny dla ludzi z małych przedsiębiorstw, dla ludzi, którzy prowadzą sami działalność. Czas przebranżowień, czas zmian, czas szukania, czas bardziej racjonalnego wydawania pieniędzy – oznajmia Sara, wróżka. Tych na szczęście na najważniejsze sprawy w województwie śląskim – nie zabraknie. – Z pewnością dostrzegą to pasażerowie jeżdżący Kolejami Śląskimi, bo zaplanowano pieniądze na to, aby pojawił się nowy tabor. Możemy oczekiwać tego, bo wszyscy się starają, żeby została zakończona modernizacja Stadionu Sląskiego – mówi Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka marszałka województwa śląskiego.

Nie mniejsze oczekiwanie związane jest z zakończeniem przebudowy dworca kolejowego w Katowicach. Uspokajamy – finisz prac już w pierwszej połowie tego roku. – Można powiedzieć, że jest rzeczywiście z górki. Zresztą państwo tez możecie obserwować, że odkąd rozpoczęły się prace żelbetowe, czyli wylewanie płyty fundamentowej, wznoszenie kolejnych słupów, stropów kolejnych kondygnacji nastąpiło ogromne przyspieszenie prac – podkreśla Antoni Pomorski, dyrektor przebudowy dworca PKP w Katowicach. Przyśpiesza też Główny Urząd Statystyczny, który już na dniach ma opublikować oficjalne wyniki spisu powszechnego. Lider Ruchu Autonomii Śląska, dr Jerzy Gorzelik przed publikacją wyników, o liczbę osób deklarujących narodowość śląską jest spokojny. – Nie mam wątpliwości, że spis przeprowadzony w zeszłym roku wykaże, że osób deklarujących narodowość śląską jest więcej niż było ich w roku 2002.

A było ponad sto siedemdziesiąt tysięcy. Teraz mówi się o nawet czterystu tysiącach zdeklarowanych Ślązaków.

Jednak najbardziej oczekiwaniem tego roku są Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. I mimo że szerokim łukiem Euro ominie województwo śląskie, to emocji na pewno nie zabraknie. I jak się okazuje – kibice powinni być optymistami. – Myślę, że tę reprezentację stać na to, żeby przynajmniej wyjść z grupy, a ja wierzę, że jak pójdziemy tym rozpędem, to jeszcze coś tam uszczkniemy – uważa Zbigniew Cieńciała, dziennikarz “Sportu”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Karty są niby rewelacyjne. To będzie czas kiedy nasza drużyna będzie miała moc, siłę i power. Nie wiem, czy dlatego, że będziemy na rodzimym terenie, ale generalnie bardzo dobry czas żeby się wybić – dodaje wróżka Sara.

Wszystko jest już prawie jasne. Nie wiadomo tylko kto okaże się tym asem w rękawie selekcjonera reprezentacji Polski.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button