KrajWiadomość dnia

Syreny niezadowolenia – manifest funkcjonariuszy służb mundurowych

Głos niezadowolenia służb mundurowych był słyszalny dziś w całym kraju. W samo południe strażacy oraz pracownicy służby więziennej i straży granicznej przeprowadzili symboliczny protest. Protest, który ma na celu wywalczenie dla nich od lipca około trzystu złotowej podwyżki płac. – Chcemy, żeby rząd nie rozgraniczał wszystkich służb mundurowych, czyli powiedzmy policja i wojsko dobra, a straż graniczna, straż pożarna i służba więziennictwa niby te gorsze służby – mówi asp. sztab. Zbigniew Tarnowski, Związek Zawodowy Strażaków “Florian”.

Gorsze, bo policjanci i żołnierze podwyżkę od lipca dostaną. To zagwarantował im w swoim expose premier Donald Tusk. Pozostałe służby mundurowe, muszą o nią walczyć. – Służby mundurowe to bezpieczeństwo państwa, to bezpieczeństwo ludności, i rząd nie może oszczędzać na służbach mundurowych – stwierdza Jarosław Migas, ZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.

Protest popierają też ci, którzy portfele w tym roku będą mieć grubsze. Policjanci wyrażają tym samym mundurową solidarność. – Będziemy wspierać każdą akcję, która będzie, że tak powiem polegała na tym, aby pomóc naszym kolegom – deklaruje Andrzej Kornobis, NSZZ Policjantów na Śląsku.

Syreny wyły dziś przez trzy minuty. Wiadomo jednak, że protest służb mundurowych się zaostrzy. Straż graniczna na przyszły wtorek zapowiedziała strajk włoski na przejściach granicznych i jednym z lotnisk. Za tydzień natomiast przed urzędami wojewódzkimi w miastach, w których zagości Euro 2012 odbędą się pikiety niezadowolonych pracowników służb mundurowych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Protesty trwają, rozpoczęła się również wymiana kadry w resorcie Spraw Wewnętrznych. Wczoraj posadę stracił dotychczasowy wiceminister Adam Rapacki. – Nadzorował, koordynował i kontrolował obszar, w którym pracuje więcej funkcjonariuszy niż w całej armii. Stąd moja decyzja, żeby po ponad czterech latach pracy dać panu ministrowi Rapackiemu odpocząć – wyjaśnia Jacek Cichocki, Minister Spraw Wewnętrznych. Odpoczywał będzie również były już komendant główny policji Andrzej Matejuk – on także został odwołany przez szefa MSW.

Zmiany widać gołym okiem. Funkcjonariuszy najbardziej interesuje jednak to, czy po tych personalnych roszadach w resorcie, zmieni się również wysokość ich pensji. – Szukamy rozwiązania pod kątem ewentualnych podwyżek. Dla straży pożarnej, czy straży granicznej. W tym momencie trwa analiza budżetów – informuje Małgorzata Woźniak, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Wszystko wskazuje na to, że na podwyżki wszystkie służby jednocześnie nie mają co liczyć. Jedyne czego mundurowi mogą być dziś pewni – to kryzysowa solidarność.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button