Wyścig po policyjny mundur
Na starających się o etat w policji czekają schody. Najpierw wstępny egzamin z wiedzy ogólnej, a zdać trzeba też test sprawnościowy. Jego zaliczenie otwiera drzwi do policyjnej szkoły. – Policjant jest już zatrudniony w odpowiedniej komendzie, tam gdzie złożył swój akces i później trafia do nas na szkolenie podstawowe – informuje podinsp. Barbara Orzeł, rzecznik prasowy Szkoły Policji w Katowicach. Takie szkolenie trwa pół roku. Michał Kuczek chce zostać stróżem prawa, o prace w policji stara się po raz pierwszy. Zamierza zmienić mundur – do tej pory był strażnikiem miejskim. – W dzisiejszych czasach można powiedzieć, że jest to stabilna praca, jeżeli swoje obowiązki wypełnia się rzetelnie.
Praca na etacie i niemałe zarobki, chętni do pracy w policji szturmują komendy. Aplikanci szkoły policyjnej zarabiają średnio 1200 zł, po jej ukończeniu, już na etacie otrzymują 2000 zł. Kwota ta wzrasta w zależności od stopnia i dodatku służbowego. – Porównanie ilości kandydatów, którzy zgłosili swój akces do służby w 2010 roku, który był na poziomie 4100, wzrósł w 2011 roku do ponad 6 tysięcy – mówi podinsp.Andrzej Gąska, KWP w Katowicach. Mundur chętnie zakładają zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Wśród kandydatów jest coraz więcej osób z wykształceniem wyższym. Większość to pasjonaci, ale są też tacy, którzy chcą skorzystać z uprawnień emerytalnych dla służb mundurowych. – Rok 2012 to ostatni rok, w którym dostawszy się do policji, można przejść na emeryturę po 15 latach pracy, a to jest dobro niedostępne każdemu – zaznacza Artur Ragan, Work Express w Katowicach.
Od przyszłego roku emerytura ma przysługiwać policjantom po 25 latach służby, pod warunkiem ukończenia 55 lat. Kandydaci na stróżów prawa trafiają do szkoły policyjnej, a jej murów nie można opuścić bez przepustki. Koszarowe rygory niektórych jednak zniechęcają. Przed rokiem podczas szkoleń z dalszej przygody w policji zrezygnowało 25 osób. – Nie ma samowoli, trzeba słuchać przełożonych. Istnieje hierarchia stopni ,trzeba salutować starszym i słuchać ich poleceń – podkreśla Marcin Mierzejewski, posterunkowy.
Choć liczba zainteresowanych pracą w policji nie maleje, nie zrekompensuje personalnych ubytków. Tylko w zeszłym roku ze służby w całym kraju odeszło 6 tysięcy funkcjonariuszy.
