Trwają poszukiwania Magdy

Kilkudziesięciu policjantów od wtorku pracuje niemal nieustannie. Tajemnicze zaginięcie sześciomiesięcznej Madzi dla śląskiej policji stało się sprawą priorytetową. W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach została powołana specjalna grupa operacyjna w skład w której wchodzą najlepsi kryminalni w regionie-„ Pozyskują wiedzę, informacje od różnych środowisk, analizują informacje które napływają do różnych jednostek policji, są przekazywane w jedno miejsce czyli do szefa grupy operacyjno – śledczej”– mówi podinsp. Andrzej Gąska, KWP w Katowicach.
Policjanci będą ściśle współpracować z Prokuraturą Okręgową w Katowicach, która przejęła śledztwo-„ W tych wydziałach są prowadzone sprawy o bardziej skomplikowanym charakterze, są tu zapewne bardziej doświadczeni prokuratorzy i dlatego też ta sprawa została przejęta”-dodaje Marta Zawada-Dybek, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Wciąż jednak wiadomo niewiele. Hipotez w tej sprawie jest kilka. Podinspektor Bogdan Lach pracuje jako psycholog śledczy. To właśnie on potrafił stworzyć portret i rozpracować słynnego wampira z Sosnowca. Jak mówi w sprawie zaginięcia Madzi istnieje wiele przesłanek, które wskazują, że sprawca mógł działać impulsywnie-„ Dlatego też nie można wykluczyć, że jest to osoba, która jest w tak zwanym kryzysie i która w niedawnym czasie albo utraciła dziecko albo potrzebuje dziecka do zaspokajania swoich potrzeb”-mówi podinsp: Bogdan Lach, psycholog śledczy.
Podczas przesłuchań matka dziewczynki zeznała, że została uderzona w tył głowy przez nieznanego sprawcę-„ Twierdzi, że jest wyższy ode mnie, ja mam ponad 180 cm, także przypuszczam, że koło 190 cm, szczupły, ubrany w beżową kurtkę z granatowym nadrukiem i w ciemne spodnie. Na głowie miał kaptur albo od kurtki albo od tej bluzy”- mówi Bartłomiej Waśniewski, ojciec zaginionej Magdy.
To zbyt mało szczegółów by stworzyć portret pamięciowy – mówią policjanci. Nie wiele więcej udało się ich znaleźć na zabezpieczonych materiałach z monitoringu-„Opublikowanie wizerunku opartego na bardzo niewielu przesłankach może wprowadzić więcej szkody niż przynieść pożytku dla działania grupy”-mówi podinsp. Andzej Gąska, KWP w Katowicach.
Z matką dziecka pracował za to w nocy wskazany przez detektywa Krzysztofa Rutkowskiego rysownik. To efekt jego pracy. Sam Rutkowski przyznaje, że w tej sprawie pracuję za darmo. Tu każdego roku trafiają nie więcej niż trzy zgłoszenia o zaginięciu małych dzieci. Fundacja Itaka od lat również zajmuje się szukaniem osób zaginionych.