Im mróz niestraszny, czyli sport na… zimno

Po treningu i trenerowi nikt nie zabroni. W szczególności, jeśli temperatura spada grubo poniżej zera. – Tragedii to może nie ma, ale jak już ta temperatura spada poniżej 10 stopni, to mamy trochę więcej z tym wszystkim kłopotów. Także, trzeba uważać, trochę skrócić trening, i trzeba uciekać do szatni – mówi Rafał Górak, trener GKS-u Katowice. Punkt widzenia zależy jednak od punktu siedzenia, więc i zawodnicy mają swoje sposoby na walkę z mrozem. Bo czapki i szaliki to stanowczo za mało. – Trzeba się bardzo mocno rozgrzać. Na pewno przed treningiem trzeba skorzystać z zabiegów naszych masażystów, żeby mięśnie dobrze dogrzać, a potem zwrócić uwagę szczególnie na boisku, żeby każdy mięsień był rozgrzany – tłumaczy Grzegorz Goncerz, piłkarz GKS-u Katowice.
Rozgrzewka to sposób nie tylko zawodowców. W wojewódzkim parku kultury i wypoczynku nie brakuje osób, które pomimo mrozu, uprawiają sport dla własnej przyjemności. I w tym wypadku odpowiednia taktyka walki z mrozem to rzecz niezbędna. – Dzisiaj nie ma wiatru, ale jak jest wiatr i biegam do wiatru, to trochę się go czuje. Ale też są różne kremy, że można nasmarować, więc tego się nie odczuwa – mówi John Horwath, biega dla przyjemności.
Przygotowanie do zimy to kwestia indywidualna, podkreśla Roman Badura, który każdego roku na rowerze przejeżdża nawet dziesięć tysięcy kilometrów. Jak podkreśla, zimy uczy się – dosłownie – na własnej skórze. – W niedzielę, jak byłem na treningu, było minus 9 stopni, to po 7 kilometrach zamarzły mi dwa bidony. Na następny trening biorę sobie już termiczny bidon i przetestuję, po jakim czasie mi zamarznie – mówi Roman Badura, rowerzysta.
Sport przy dużym mrozie, wcale nie musi być straszny – przekonują lekarze. Trzeba jednak, odpowiednio się ubrać. Odpowiednio, to znaczy ani za cienko, ani za grubo. – Podczas ruchu organizm produkuje sporo ciepła, także temperatura ciała będzie taka, jakby było o dziesięć stopni więcej – wyjaśnia prof. Wojciech Marquardt, Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach. Jeśli jednak temperatura spadnie jeszcze bardziej, to o wzrost motywacji do uprawiania sportu, mimo wszystko, może być trudno.