KPN eksmitowany ze swojej siedziby w Katowicach

Dokumenty, komputery i rzeczy należące do KPN są wynoszone do ciężarówki firmy przeprowadzkowej. Na miejscu zjawiły się także 2 radiowozy policji. Biuro zajmowane jest przez KPN i Ruch Obrony Bezrobotnych. Zdaniem administracji – zajmujący lokal nie płacili czynszu już od kilku lat. W sumie należności miało się nazbierać na 9 tys zł. Zdaniem działaczy KPN którzy fotografują na miejscu eksmisję i asystujących jej policjantów – to sprawa polityczna. Lider Konfederacji, Adam Słomka twierdzi że dług jest nie większy niż 2 tys zł i złożono wniosek o umorzenie należności do administracji budynku. KPN chce sprawdzić czy eksmisja ma prawne podstawy i jest przeprowadzona zgodnie z przepisami. fot. www.facebook.com