Region

Precedens w katowickim sądzie! Bank przeprasza i płaci

6 lat temu Grzesika okradziono. Mimo że kradzież dokumentów zgłosił do banku – ten nie zgłosił tego faktu do Systemu Dokumentów Zastrzeżonych. Wtedy zaczęły się kłopoty bytomianina. Okazało się bowiem że złodzieje posługując się skradzionymi dokumentami zaciągnęli w rożnych bankach kredyty. Tyle tylko że Grzesikowi nakazywano ich spłatę – mimo iż padł ofiarą przestępstwa. Wszystko przez to że jego dane nie trafiły do Systemu Dokumentów Zastrzeżonych. Mimo iż wszystkie sprawy umorzono, komornik zajął Adamowi Grzesikowi pensję. Powód? Kolejny kredyt wzięty przez oszustów na skradzione dokumenty. Wtedy okazało się że nadal w Systemie Dokumentów Zastrzeżonych nie figuruje. Bank do winy się nie poczuwał i ruszyła sądowa batalia. Po kilku latach Getin Noble Bank w końcu przyznał się do błędu i zaproponował 10 tys zł odszkodowania. Grzesik odrzucił propozycję, domagając się w sądzie 100 tys zł. Sąd pierwszej instancji zasądził z tej kwoty 57 tys. zł, apelacyjny zmniejszył kwotę do 20 tys zł. Na tym jednak batalii dziennikarza o dobre imię nie koniec – ma zamiar pozwać do sądu te banki, które na podstawie skradzionych mu dokumentów, wydawały oszustom kredyty, a następnie żądały od niego zapłaty i umieszczały jego nazwisko na liście dłużników.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button