Czy ktoś walczy z referendum w Bytomiu?
Sprawę opisuje dzisiejszy Dziennik Zachodni. Podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Bytomia, Piotra Koja i Rady Miasta są zbierane w całym Bytomiu. Ale “referendyści” uważają że mieszkańców próbują zastraszyć miejskie władze – właśnie przez umieszczanie w prasie ogłoszeń, informujących o niebezpieczeństwie płynącym z ujawniania swoich danych osobowych. Prezydent Piotr Koj pytany o całą sprawę mówi stanowczo że odkąd powstał pomysł rozpisania referendum – nie umieszczał w mediach żadnych ogłoszeń związanych z tą sprawą. Pomysłodawcy referendum wiedzą jednak swoje. Ich zdaniem podejrzane jest już nawet to, że ogłoszenia w prasie są anonimowe.