Kryminalny Śląsk

Napisanie kryminału, jak przyznają ich autorzy na pewno jest czasochłonne. – Pojechałem z aparatem, z długopisem, z notesem. Sprawdziłem gdzie jest posterunek straży miejskiej, posterunek policji, która ulica jest jednokierunkowa – opowiada Dariusz Rekosz, autor kryminałów. Czyli pełna dokumentacja. Potem zostaje już tylko usiąść i pisać.
Współautorem książki “Zbrodnia niedoskonała”, mówiącej o kulisach pracy policjantów przy najgłośniejszych przestępstwach na terenie Śląska jest… policyjny psycholog. Sam o książce mówi, że to kryminał z elementami dydaktyki. Książka powstała w kilka miesięcy. – Istnieje pewna trudność. Ja tej trudności doświadczyłem, mianowicie ona dotyczy przełożenia pewnych elementów z takiego języka stricte naukowego na język, który ułatwi czytelnikowi zrozumienie treści – tłumaczy Bogdan Lach, psycholog policyjny, KWP w Katowicach.
Najnowsze dziecko polskiej literatury grozy powstało w Ornontowicach. Dwudziestoletni student prawa popełnił kryminał, którego akcja rozgrywa się przede wszystkim na Śląsku. – Jest ofiara, policja ściga winnego, jednak wokół tego jest wiele innych historii. Elementy romansu, komedii, a nawet political fiction – opowiada Bartłomiej Basiura, autor książki “Uczeń Carpzova”. Mimo młodego wieku, to już druga książka wydana tym razem przy ogromnej współpracy lokalnych promotorów kultury. Udało im się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze promocja rodzimego autora, a po drugie – promocja Ornontowic. – Przy ograniczeniu funduszy w samorządach na promocję, czy na działalność kulturalną, trzeba pomysłu, trzeba jakby takiego świeżego spojrzenia – zaznacza Aleksandra Malczyk, ARTeria Centrum Kultury i Promocji w Ornontowicach.
Początkowo świeże spojrzenie utrwalono w stu egzemplarzach. Kolejna setka opuściła drukarnie już na wyraźnie zapotrzebowanie rynku. Wysyp kryminałów wcale nie dziwi księgarzy, bo jak mówią należą one do jednej z najczęściej kupowanych kategorii książek. Dodają jednak, że to nie na twórczości Polaków można najwięcej zarobić. – Polscy pisarze kryminałów nie są jakoś bardzo rozchwytywani, także bardziej jednak zagraniczni. Mamy chyba jeszcze takich nie rozbudowanych jednak pod tym kątem pisarzy – uważa Izabela Brzezina, księgarnia Matras w Katowicach.
Poziom polskiego kryminału nie jest taki zły, skoro autorzy piszą, a czytelnicy… nie boją się po nie sięgać.