Opieka za euro

Najlepiej zdaniem mieszkańców Domu Pomocy Społecznej “Zacisze” jesień życia spędzić właśnie tutaj.”Super bardzo mi sie to podoba bardzo, jestem tak zadowolona, że jestem tutaj, o wiele lepiej mam tutaj niż w domu”

85 letnia Grażyna Mariańska mieszka w jednym z dwóch katowickich domów spokojnej starości. Jak mówi nie nudzi się, rozwiązuje krzyżówki, czyta książki, a gdy pogoda pozwala uprawia nordic walking. Większość z mieszkańców nie trafiła tu jednak z własnej woli. “Zostałem troszeczkę wykiwany przez dzieci i rodzinkę i zostałem bezdomny i jako bezdomny dostałem sie do domu pomocy społecznej i wcale nie żałuje, bo tu widzę jakąś przyszłość i myślę, że dokończę żywota w tym domu” żali się Stanisław Witkowski. Pan Stanisław właśnie w tych murach odnalazł swoją życiową pasję. Emerytowany górnik na starość stał się ogrodnikiem.

Nic jednak za darmo, całodobowa opieka w takim domu kosztuje w granicach 3 tysięcy złotych. 70 procent tej kwoty emeryci wykładają z własnej kieszeni, resztę dokłada najbliższa rodzina i gmina. To oferta dla tych mniej zamożnych, dla bogatszych cena zdecydowanie wyższa.

Europejskie standardy na Śląsk zamierza przenieść firma niemiecka. W Katowicach, Zabrzu, Bytomiu czy Chorzowie już wkrótce mogą powstać luksusowe domy seniora. Skorzystać z tej oferty według inwestora maja przede wszystkim ci, którzy przed laty właśnie do Niemiec wyjechali za chlebem. Takie komercyjne domy seniora to u nas rzecz stosunkowo nowa, choć jak pokazuje prowadzony od 2 lat przez siostry Boromeuszki w Mikołowie. Za taki pakiet usług nie trzeba wcale przepłacać. Tu do kosztów pobytu  schorowanych emerytów dokłada się NFZ. A, że społeczeństwo sie starzeje, rynek usług opiekuńczych dla ludzi w podeszłym wieku bedzie stale się powiększał. „Jest lista oczekujących, kolejki do dwóch lat. oczywiście licząc każdego oczekującego, z praktyki wiem, że do 6 miesięcy można uzyskać miejsce ponieważ wiele osób zapisuje sie na przyszłość.” Mówi Małgorzata Moryń-Trzęsimiech z Urzędu Miasta w Katowicach