RegionWiadomość dnia

Kolejna odsłona wojny kibiców GKS Katowice z Centrozapem. Sponsor odmawia finansowania klubu

Na razie wojna ma dwa fronty. Na trybunach prowadzą ją kibice GieKSy, wywieszając transparenty i krzycząc hasła – delikatnie rzecz ujmując – wyrażające się niepochlebnie o Centrozapie i jego poczynaniach w klubie. Firma do której należy ponad 48% udziałów GKS, nie pozostała w końcu dłużna kibicom. Centrozap wystosował do władz GKS Katowice pismo, w którym domaga się ustalenia którzy kibice stoją za protestami przeciwko Centrozapowi. Kibice dali upust swoim emocjom podczas pierwszego na wiosnę meczu z Ruchem Radzionków i w czasie ostatniego sparingu. Wywiesili transparenty i wznosili hasła przeciwko Centrozapowi i działaczom GieKSy. Cierpliwość głównego udziałowca skończyła się – firma żąda ustalenia winnych tych zajść i objęcia ich zakazem stadionowym. Jeśli nie – Centrozap wstrzyma wszelkie formy finansowania klubu.

“Trudno nam się odnieść do słów prezesa Centrozapu, bo jeszcze nie zapoznaliśmy się z pismem w tej sprawie” – powiedział dzisiaj TVS Radosław Bryłka, rzecznik prasowy GKS Katowice. “-Czekamy wciąż na pismo które media już opisują, bo chcemy dokładnie wiedzieć czego od klubu oczekuje Centrozap. Z drugiej strony to nic dziwnego, bo nie można opluwać kogoś, kto łoży na klub” – dodaje Bryłka. Jak powiedział nam rzecznik GieKSy, klub ma w planie spotkanie z przedstawicielami ochrony stadionu, aby wyjaśnić ostatnie zajścia. Być może rozmowy będą prowadzone także z samymi kibicami – bo na razie klub zdradza jedynie enigmatycznie, że “podejmie działania w stosunku do kibiców”. “Postawa Centrozapu i pismo o którym na razie tylko słyszeliśmy nie dziwi nas, bo proces ten zaczął się już w miniony czwartek podczas rady Nadzorczej GKS Katowice, kiedy firma zaproponowała odsprzedaż należących do niej akcji GKSu” – mówi rzecznik katowickiego klubu. Oferta taka trafiła na biurko prezydenta Katowic Piotra Uszoka. Jeśli miasto skusiłoby się na kupno udziałów – zostałoby większościowym akcjonariuszem 1-ligowego klubu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button