KrajRegionWiadomość dnia

Jest wyrok w sprawie mafii paliwowej!

Henryk Musialski określany jako “śląski baron paliwowy” został skazany na 6,5 roku więzienia. Sąd skazał go także na zwrot kosztów uzyskanych z przestępczego procederu i grzywnę. Przez 10 lat nie może także prowadzić działalności w zakresie obrotu paliwami. Odczytywanie wyroku w sprawie innych podejrzanych o udział w grupie przestępczej wciąż trwa.

Cała grupa usłyszała w sumie 120 zarzutów. Sam tylko baron paliwowy – 28. Szef grupy – Henryk Musialski – już w czasie śledztwa przyznał się do zarzutów i współpracował z prokuraturą. Oprócz niego oskarżonych w sprawie mafii paliwowej jest jeszcze 19 osób – wśród nich detektyw Krzysztof Rutkowski i adwokat Andrzej Dolniak. Dzisiaj w katowickim sądzie okręgowym zjawiło się tylko dwóch z 20 oskarzonych. Wśród nich własnie detektyw Krzysztof Rutkowski, który usłyszał wyrojk 2,5 roku więzienia. Adwokat Andrzej Dolniak został skazany na 3 lata odsiadki, przepadek korzyści czerpanych z nielegalnego procederu i grzywnę.

Sprawa śląskiej mafii paliwowej to jedna z największych tego typu spraw w Polsce. Same akta objęły 160 tomów. Dotyczy ona firmy założonej przez Henryka Musialskiego. Od połowy lat 90' handlowała ona paliwami. Najpierw legalnie – potem z nieobjętych akcyzą komponentów firma EM-Trans robiła gotowe paliwa i odsprzedawała je “legalnie” innym przediębiorcom. Żeby proceder był trudny do namierzenioa – w sprawę zaangażowano firmy słupy, zakładane na podstawiane osoby. Przepuszczały one przez siebie faktury, które miały uwierzytelnić cały proceder. Pieniądze także prano przez firmy – słupy. Współdziałało w tym zakresie kilkadziesiąt osób. W sumie śledczy oceniają, że mafia paliwowa oszukała Skarb Państwa na kwotę ok. 500 mln zł.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button