Kraj
Areszt dla podejrzanego o porwanie
Mężczyzna usłyszał już zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem 11 letniej Julii. Prokuratura nie informuje, w jaki sposób doszło do dręczenia dziecka Robert T. przyznał się do winy. Dziewczynka zaginęła w poniedziałek po południu. Wyszła z koleżankami ze szkoły. Kiedy bawiła się w pobliżu domu, mężczyzna i poprosił o pomoc w szukaniu psa. Matka Julii początkowo poszukiwała ją na własną rękę, później zawiadomiła policję. Komunikat o zaginięciu dziecka podały także media. Dziewczynka została odnaleziona w jednej z łódzkich dzielnic gdzie mężczyzna miał wysadzić ją z samochodu. Robert T. został zatrzymany w środę w czasie obławy w okolicach Andrespola koło Łodzi