RegionWiadomość dnia
1000 zł łapówki nie pomogło

Kiedy patrol tyskiej policji zwrócił uwagę na mężczyznę pijącego pod sklepem piwo, ten zaczął się nerwowo zachowywać. Okazało się że miał powód. Miał bowiem przy sobie marihuanę. Niecałe dwa gramy znaleziono w jego kieszeni. Postanowił jednak i piwo i narkotyki załatwić z policjantami “pozamandatowo” – proponując mundurowym 1000 zł łapówki. Efekt? Mężczyzna wylądował na komendzie. Teraz może dostać swoiste “combo” – czyli karę za picie w miejscu niedozwolonym, posiadanie narkotyków i próbę korupcji policjantów na służbie. W sumie grozi mu 10 lat odsiadki.