Policja rozbiła narkotykowy gang [ZDJĘCIA] [FILMY]
Policja obserwowała poczynania handlarzy od kilku miesięcy. Pierwsze “cynki” dotyczyły dwóch plantacji konopi indyjskich na Podbeskidziu. To właśnie stamtąd gotowy już susz marihuany trafiał na czarny rynek na Górnym Śląsku. Szajka swój lewy towar sprzedawała głównie w Katowicach. Policja skrupulatnie zaplanowała akcję. Do akcji wkroczyli min. policjanci z wydziały antynarkotykowego i antyterroryści. Zatrzymano trzech mężczyzn i kobietę. W wynajmowanych domach zlikwidowano dwie plantacje konopi indyjskich. Znaleziono także 5 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar trafił w ręce ekspertów z laboratorium. Okazało się że oprócz 4 kilogramów marihuany policjanci znaleźli kilogram amfetaminy o czarnorynkowej wartości 150 tys.zł. Na zlikwidowanych plantacjach rosło prawie tysiąc sadzonek konopi indyjskich – można było z nich wyprodukować ok. 30 kilogramów marihuany o wartości blisko 900 tysięcy złotych. Na tym policyjnych sukcesów nie koniec. W jednej z podłódzkich miejscowości w prywatnym domu odkryto pomieszczenia przygotowane do uruchomienia trzeciej plantacji konopi. Członkowie gangu stanęli już przed prokuratorem – usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi im do 12 lat odsiadki.
